Pod względem morfologii, Łysiczka lancetowata charakteryzuje się mało łamliwą, giętką łodygą (tak to sie nazywa ?), oraz charakterystyczną wypustką na szczycie kapelusza. Łysiczka nie ma prostych łodyżek - są one poskręcane, nieco pokrzywone. Wspomniane wyżej kołpaki, też co prawda zawierają psylocybine, lecz w ilościach tak mikroskopijnych, że rekreacyjni użytkownicy nie mają po co intresować się kołpakami.

Łysiczka w lasach iglastych i liściastych ? Łysice sie zbiera na pastwiskach krów, polanach. Jak autor wspomniał wilgoć dla Łysicy jest kluczowa, najlepiej tak 3 dni po ostrym deszczu wybrać się na miejscówkę, i można trafić na wysyp, kto wie...

Opisze krótko moje jedyne doświadczenie z Łysicą - zebrałem ze 35 grzybów (na bank był tam jakiś kołpak xd), ususzyłem (suszone są nieco słabsze). Było bardzo fajnie, podoba mi sie sedacja psylocybiny, w kontraście do pobudzających lizergamidów. Piękny odbiór muzyki, możecie mi nie wierzyć ale... popłakałem słuchając jednej piosenki. To był mój jedyny raz z tym grzybkiem... Reszty efektów opisywać nie będę, gdyż każdy wie jak działa psylocybina

ps. w lasach liściastych i iglastych to muchomora prędzej zbierzesz, jeżeli kogoś to interesuje.

Polecam poniższy film, typ dobrze opisuje morfologię tego grzyba: