Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Eutylon - Opinie o produkcie.
25.01.2023, 16:52
Ok, w końcu kolega miał okazję spróbować tego sortu. Zamówił pakę na początku października i cały czas na niego czekała (w odpowiednich warunkach)
Przyjęcie oral. 5 miesięcy temu było walone 4cmc w ciągu kilkudniowym (gdzieś z 15g poszło), potem nic, także myślę że jest ok.
Próba uczuleniowa 50g
1 Oral 250g
Dorzutka 330mg po 10 godzinach.
Szybka bombka i czekamy. Odczynnik ma bardzo długi czas ładowania gdzieś z ponad godzinę. Od razu, jak kolega przyjął odczynnik, dopadł go natłok depresyjnych myśli i wyrzuty sumienia, że bierze, (minęły po 10 minutach) - bardzo dziwne, bo jest osobą szczęśliwą i optymistyczną, no i nie ma problemu z nałogiem. Kolega zmęczony, to przysnął (niby z rozczarowania). Obudził się z szybkim tętnem i uderzyła go euforia i pobudzenie. Libido poszło w kosmos, a euforia bardzo przyjemna, z dobrą ilością speeda. Niestety nie wyłapał czasu peaku, ale całościowe działanie, trwało ok 7 godzin (wykręca ryja ostro ) Jest jednak jedna rzecz. Kolega zauważył, że za każdym razem jak dorzucał, bolała go głowa - bardzo specyficznie, lekki ból, który ustał po 2 minutach. Do tego przy drugiej dorzutce, pojawiła się lekka paranoja (ktoś mnie śledzi), ale na pewno 30 godzin bez snu, miało tu ogromne znaczenie. Szczerze nie spodziewał się w ogóle speeda, ale był bardzo wyważony z euforią. Wiem jednak, że przyjął dość sporą dawkę, żeby był taki efekt. Bardzo ciężko było mu zasnąć. Zjazd problematyczny, ale do zniesienia. Tolerancja bardzo szybko się buduję - kolega nie poczuł nawet połowy tego efektu z pierwszej dorzutki (ale bardzo mało jadł tego dnia i nie spał długo. Substancję ocenia na 8/10.
Przyjęcie oral. 5 miesięcy temu było walone 4cmc w ciągu kilkudniowym (gdzieś z 15g poszło), potem nic, także myślę że jest ok.
Próba uczuleniowa 50g
1 Oral 250g
Dorzutka 330mg po 10 godzinach.
Szybka bombka i czekamy. Odczynnik ma bardzo długi czas ładowania gdzieś z ponad godzinę. Od razu, jak kolega przyjął odczynnik, dopadł go natłok depresyjnych myśli i wyrzuty sumienia, że bierze, (minęły po 10 minutach) - bardzo dziwne, bo jest osobą szczęśliwą i optymistyczną, no i nie ma problemu z nałogiem. Kolega zmęczony, to przysnął (niby z rozczarowania). Obudził się z szybkim tętnem i uderzyła go euforia i pobudzenie. Libido poszło w kosmos, a euforia bardzo przyjemna, z dobrą ilością speeda. Niestety nie wyłapał czasu peaku, ale całościowe działanie, trwało ok 7 godzin (wykręca ryja ostro ) Jest jednak jedna rzecz. Kolega zauważył, że za każdym razem jak dorzucał, bolała go głowa - bardzo specyficznie, lekki ból, który ustał po 2 minutach. Do tego przy drugiej dorzutce, pojawiła się lekka paranoja (ktoś mnie śledzi), ale na pewno 30 godzin bez snu, miało tu ogromne znaczenie. Szczerze nie spodziewał się w ogóle speeda, ale był bardzo wyważony z euforią. Wiem jednak, że przyjął dość sporą dawkę, żeby był taki efekt. Bardzo ciężko było mu zasnąć. Zjazd problematyczny, ale do zniesienia. Tolerancja bardzo szybko się buduję - kolega nie poczuł nawet połowy tego efektu z pierwszej dorzutki (ale bardzo mało jadł tego dnia i nie spał długo. Substancję ocenia na 8/10.