Wybaczcie burdel na foto, lecz tu już byłem zabrany do krainy dynamicznych filmów z dużą ilością samogłosek 😎
Temat przyleciał w dwóch sporych grudach, takich jak na początku strony.

Dawka- każdy ma swoje dawkowanie 
Roa- sniff, oral, p.r.
Laborant- 178, 92, 41, walone ostatnio co drugi tydzień
Właściwości - ładunek średniotwardy o wyraźnym zapachu klefa, smak spływu możliwy.
Skutki uboczne- beton w nosie na dzień drugi, choć do zniesienia i wieczorem zatoki już całkowicie drożne.

Testy zacząłem standardowo od lagi+bomby.
Ładuje się po kilku minutach, spore eufo serotoninowe, za czym bardzo przepadam😁. 
Speed delikatnie wyczuwalny.
Nieodparte parcie na sexy i tak też spędziłem wieczór oraz noc.

To co dzieje się po aplikacji p.r. to już jest wyższa szkoła jazdy😎
Euforia jest po prostu miażdżąca a gorąc jaki zalewa całe ciało, to jest jakaś magia🔥🔥🔥 
Bezapelacyjnie rozjebało to system 😁
(Rozpuszczone w niewielkiej ilości wody i podane strzykawką z wężykiem wg instrukcji horsiaka )

Plusem jest tu to, że gdy temat przestaje działać, dwie godziny później zasnąłem jak dziecko 😁
Zwały jakoś zbytnio nie odczułem. Po odespaniu zjadłem obiad i poszedłem na spacer i było git.
Źrenice mocno powiększone utrzymywały się jeszcze cały dzień po testach.
Zajebisty sprzęt i duże polecanko 🔥🔥
9/10 sztos❤️