Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Kara śmierci za marihuane! Drakońskie prawo w Indonezji
26.04.2023, 12:44
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26.04.2023, 12:44 przez voice.of.voiceless.)
48-latek został zabity za próbę przemytu marihuany. Wszystkie apelacje zostały oddalone. Sprawdź informacje na temat drakońskiego prawa w Singapurze.
W Singapurze 48-latek za próbę przemytu usłyszał wyrok – kara śmierci. Niestety apelacje różnych organizacji dbających o prawa człowieka nic nie dały. Mężczyzna dziś został zabity.
Mężczyzna zabity za próbę przemytu marihuany
Obywatel Singapuru – Tangaraju Suppiah, który usłyszał wyrok śmierci za próbę przemytu marihuany o wadze około 1 kg, został zabity. Decyzja ta wywołała krytykę ze strony organizacji broniących praw człowieka oraz aktywistów, którzy uważają, że wyrok jest zbyt surowy.
Dziś w więzieniu Changi kat wykonał wyrok. Potwierdziła to służba więzienna Singapuru. Przed egzekucją rodzina skazanego oraz aktywiści publicznie apelowali o łaskę i kwestionowali sens wyroku. Biuro Unii Europejskiej w Singapurze oraz Biuro Praw Człowieka ONZ wezwały władze Singapuru do powstrzymania egzekucji.
W 2018 roku Tangaraju usłyszał wyrok za „współudział w przemycie ponad 1 kg marihuany”. Sąd uznał, że Tangaraju był w kontakcie telefonicznym z dwoma innymi mężczyznami, którzy próbowali przemycić marihuanę do Singapuru.
– Komisja Europejska
Singapurskie prawo narkotykowe
W kontekście egzekucji Tangaraju w mediach znów pojawiają się informacje o tym, że prawo dotyczące narkotyków w Singapurze jest niezwykle surowe. W 2022 roku kara śmierci została wykonana na 11 osobach skazanych za przestępstwa związane z handlem narkotykami. Władze kraju twierdzą, że jest to skuteczne narzędzie odstraszające, i przede wszystkim to rozwiązanie popiera tamtejsze społeczeństwo. Jednocześnie aktywiści zwracają uwagę na to, że trudno jest oskarżonym znaleźć prawnika.
Według „The Guardian”, w ciągu ostatniego roku w czterech sprawach, z czego jedna dotyczyła 24 oskarżonych, podejrzani musieli bronić się sami. Przedstawiciel organizacji Transformative Justice Collective twierdzi, że coraz częściej prawnicy biorący udział w takich procesach są oskarżani o nadużywanie procesu sądowego lub muszą ponosić koszty przegranych spraw.
Jak sami widzicie Dopałki, jednak może być gorzej niż w Polsce, my sto lat za murzynami, ale być sto lat za Polakami, to już Nostradamusowi się nie śniło.
via: weedweek
W Singapurze 48-latek za próbę przemytu usłyszał wyrok – kara śmierci. Niestety apelacje różnych organizacji dbających o prawa człowieka nic nie dały. Mężczyzna dziś został zabity.
Mężczyzna zabity za próbę przemytu marihuany
Obywatel Singapuru – Tangaraju Suppiah, który usłyszał wyrok śmierci za próbę przemytu marihuany o wadze około 1 kg, został zabity. Decyzja ta wywołała krytykę ze strony organizacji broniących praw człowieka oraz aktywistów, którzy uważają, że wyrok jest zbyt surowy.
Dziś w więzieniu Changi kat wykonał wyrok. Potwierdziła to służba więzienna Singapuru. Przed egzekucją rodzina skazanego oraz aktywiści publicznie apelowali o łaskę i kwestionowali sens wyroku. Biuro Unii Europejskiej w Singapurze oraz Biuro Praw Człowieka ONZ wezwały władze Singapuru do powstrzymania egzekucji.
W 2018 roku Tangaraju usłyszał wyrok za „współudział w przemycie ponad 1 kg marihuany”. Sąd uznał, że Tangaraju był w kontakcie telefonicznym z dwoma innymi mężczyznami, którzy próbowali przemycić marihuanę do Singapuru.
"Poprzednie odwołania od wyroku śmierci dla Tangaraju zostały odrzucone przez sądy w 2019 roku. Niestety petycje kierowane do prezydenta Singapuru, który może użyć prawa łaski również nic nie przyniosły. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Singapuru wyjaśniło, że Singapur stosuje politykę „zero tolerancji” wobec narkotyków. Urzędnicy stwierdzili również, że kara śmierci jest kluczowym elementem systemu sprawiedliwości kryminalnej w Singapurze. Według nich skutecznie zapewnia bezpieczeństwo oraz porządek publiczny. Władze odrzuciły również zarzuty wysuwane przez grupy broniące praw człowieka, twierdząc, że dowody jasno wykazały, iż Tangaraju koordynował dostawę marihuany w celu przemytu.
Unia Europejska zdecydowanie sprzeciwia się karze śmierci zawsze i w każdych okolicznościach. Jest to okrutna i nieludzka kara, która nie odstrasza od popełniania przestępstw i stanowi niedopuszczalne zaprzeczenie ludzkiej godności i integralności. Unia Europejska będzie nadal działać na rzecz zniesienia kary śmierci w kilku pozostałych krajach, które nadal ją stosują"
Unia Europejska zdecydowanie sprzeciwia się karze śmierci zawsze i w każdych okolicznościach. Jest to okrutna i nieludzka kara, która nie odstrasza od popełniania przestępstw i stanowi niedopuszczalne zaprzeczenie ludzkiej godności i integralności. Unia Europejska będzie nadal działać na rzecz zniesienia kary śmierci w kilku pozostałych krajach, które nadal ją stosują"
– Komisja Europejska
Przedstawiciele Unii Europejskiej wezwali władze Singapuru do wstrzymania egzekucji, jednak rząd kontynuuje stosowanie kary śmierci.
W zeszłym roku władze Singapuru wykonały 11 wyroków w związku z przestępstwami narkotykowymi
Singapurskie prawo narkotykowe
W kontekście egzekucji Tangaraju w mediach znów pojawiają się informacje o tym, że prawo dotyczące narkotyków w Singapurze jest niezwykle surowe. W 2022 roku kara śmierci została wykonana na 11 osobach skazanych za przestępstwa związane z handlem narkotykami. Władze kraju twierdzą, że jest to skuteczne narzędzie odstraszające, i przede wszystkim to rozwiązanie popiera tamtejsze społeczeństwo. Jednocześnie aktywiści zwracają uwagę na to, że trudno jest oskarżonym znaleźć prawnika.
Według „The Guardian”, w ciągu ostatniego roku w czterech sprawach, z czego jedna dotyczyła 24 oskarżonych, podejrzani musieli bronić się sami. Przedstawiciel organizacji Transformative Justice Collective twierdzi, że coraz częściej prawnicy biorący udział w takich procesach są oskarżani o nadużywanie procesu sądowego lub muszą ponosić koszty przegranych spraw.
Jak sami widzicie Dopałki, jednak może być gorzej niż w Polsce, my sto lat za murzynami, ale być sto lat za Polakami, to już Nostradamusowi się nie śniło.
via: weedweek