Tak mi też powiedziano. Jednak jak tak poczytałem to większość z tych leków działa głównie usypiająco więc zwyczajnie szkoda mi na nie czasu choć mam dojście do alpry. Kumpel dostał zolpi i mówi to samo tylko dołożył, po tygodniu brania, że nie wyobraża sobie teraz spania bez tego 😅
Miałem kłopoty ze snem, lekarz proponował różne wynalazki po ok roku ogarnąłem temat i teraz spie w zależności od okoliczności 6-9 godzin 😄
A teraz jeszcze badania mi pokazały deficyt żelaza które też wspomaga powstawanie dopy, GABA i serotoniny których to braków bym nie odkopał stosując leki nasenne 😉