Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Obniżenie nastroju "po"
13.06.2023, 14:55
Temat jest o tym czy mu się krzywda dzieje czy nie.
Jaki błąd ? 🤣😅 Wiesz jak na organizm działają neuroleptyki ? Mieszają i to bardzo. Odstawił lek i mu wróciły głody. Leki się stosuje po to, żeby poukładać to co rozwalone. Stosowane same dla siebie bez terapii są raka sama uzywka jak narkotyk.
Gdziekolwiek nie spojrzysz to kwestia ćpania od zawsze rozbija się o to co dusisz narkotykami - jedni dusza samotność inni ch*jowe dzieciństwo a jeszcze inni rozchwiane emocje.
Prawda jest taka, że przy waleniu codziennie / co dwa dni / co dwa tygodnie rozchwianie ulegają serki procesów - na typowo neuroprzekaznikowych począwszy a na problemach jelitowych, żołądkowych czy hormonalnych skończywszy. Łykanie neuroleptyku może up/down regulować jakaś grupę receptorów ale prowadzi do hipersensytyzacji receptorów. I kiedyś nawet była debata - co gorsze downregulacja czy hipersensytyzacja. Odpowiedz nie jest taka jednoznaczna.
Po raz kolejny pewnie walniesz fochem i znów zaczniesz mi pisać jakieś pierdoły.
To jest tok rozumowania który stosują wszyscy którzy choć minimalnie rozumieją jak to działa.
Jaki błąd ? 🤣😅 Wiesz jak na organizm działają neuroleptyki ? Mieszają i to bardzo. Odstawił lek i mu wróciły głody. Leki się stosuje po to, żeby poukładać to co rozwalone. Stosowane same dla siebie bez terapii są raka sama uzywka jak narkotyk.
Gdziekolwiek nie spojrzysz to kwestia ćpania od zawsze rozbija się o to co dusisz narkotykami - jedni dusza samotność inni ch*jowe dzieciństwo a jeszcze inni rozchwiane emocje.
Prawda jest taka, że przy waleniu codziennie / co dwa dni / co dwa tygodnie rozchwianie ulegają serki procesów - na typowo neuroprzekaznikowych począwszy a na problemach jelitowych, żołądkowych czy hormonalnych skończywszy. Łykanie neuroleptyku może up/down regulować jakaś grupę receptorów ale prowadzi do hipersensytyzacji receptorów. I kiedyś nawet była debata - co gorsze downregulacja czy hipersensytyzacja. Odpowiedz nie jest taka jednoznaczna.
Po raz kolejny pewnie walniesz fochem i znów zaczniesz mi pisać jakieś pierdoły.
To jest tok rozumowania który stosują wszyscy którzy choć minimalnie rozumieją jak to działa.