Phenazolam; Clobromazolam
8-bromo-6-(2-chlorophenyl)-1-methyl-4H-[1,2,4]triazolo[4,3-a][1,4]benzodiazepine

Opracowany już we wczesnych latach 80. (czyli mniej więcej tak jak większość tego, co teraz ćpiemy ) ale konkretnych informacji tyle co kot napłakał. W necie z tego co widziałem, to brała to garstka osób, na dodatek dzieci z reddita, a na jeszcze gorszy dodatek to wszyscy którzy to testowali, na dobrą sprawę żarli kolorowe pressy w kształcie xanaxu więc... Na proch niby też nie masz gwarancji, ale fake xany to już dno i metr mułu. Czy się sugerować będziemy tymi wpisami czy nie, to na 100% słabe toto nie jest.

Jesli chodzi o budowę to zadna rozkmina, klasyczny zabieg - triazolowy analog benzosa, który jest już nielegalny lub kontrolowany na zachodzie/nie jest wprowadzony do lecznictwa w krajach zachodnich, czyli tak jak w przeszłości postąpiono z fludiazepamem (-> flualprazolam) czy flunitrazepamem (-> flunitrazolam) - taki zabieg skutkuje z reguły x10-12 mocy oryginału. Alternatywne nazwy to clobromazolam, 2'-chlorobromazolam, lub nazwy kodowe "DM-II-90", "BRN 4550445" nadane przez pracowników firm które pracowały nad tym związkiem.

Od jakiegoś czasu bezskutecznie poszukuję źródła - to chyba ostatni taki benzos z pierdolnięciem typu klonazolam/flunitrazolam/flubromazolam itd. Na drugsdata znalazłem dwa wykrycia phenazolamu - w jednym sprzedawany jako clonazolam, w drugim w miksie z phenazepamem, alprazolamem, bromazolamem i triazolamem jako "alprazolam"  

https://drugsdata.org/results.php?search...Phenazolam

Zapraszam do dyskusji, oraz podzielenia się źródłami jeśli ktoś coś wie. Przecież to jest kurwa zbyt dobre, żeby nie mogło tego nie być wszędzie jak klonazolamu za legalu.