Chochlik "Każdy jest kowalem swojego losu" - do kogo ja mam mieć pretensję, że wpierdoliłem się w dopalacze? Dało mi to ukojenie, powinna się zapalić lampka, gdybym był bardziej świadomy i ktoś mi pokazał jak mogę skończyć (i jak prawie skończyłem) to bym z Tobą teraz tutaj nie pisał. Każdy uzależniony cierpi, ale każdy ma prawo do podjęcia walki, ja podjąłem i tego nie pokazał mi nikt. Przychodzi czas aby zderzyć się z rzeczywistością, będzie boleć, ale nie ma innego wyjścia, albo szykujesz się na najtrudniejszą walke w życiu, albo kończysz jako wrak. Koniec końców i tak z tego nie wyjdziesz, bo uzależnienie to choroba na całe życie, ale da się z nią żyć szczęśliwie. Welcome to reality.