12.07.2023, 07:36
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.07.2023, 07:47 przez Lifeisbrutal.)
Było to moje pierwsze zderzenie z tą substancją i mogę już teraz powiedzieć że nie ostatnie. 2fdck 80 mg po pół godziny 20mg otworzyło mi patrzenie na świat całkowicie innymi oczami.Czas działania ciężko mi okreslić w pewnym momencie zasnąłem i odleciałem w kraine pływających snów Ten przypływ pozytywnych wibracji,zwrotna grawitacja przy wstawaniu z łóżka xd uczucie lekkości w nogach tak jakbyś fruwał xd. Przechodząc do wizuali wzrokowych to dopiero było coś wyostrzenie ekranu do takiego stopnia że aż cię oślepia i odpuszczasz sobie pisania z ziomkami. Słuchowo było też całkiem zajebiście muzyka brzmiała wszystko się obijało o uszy tak przyjemnie. Podsumowując morał tej bajki jest taki,że nie potrzeba alfy żeby mieć konkretną bombę a co najważniejsze bez schiz