Dobrej jakości pikulec jeśli ktoś lubi. Zdjęcie wrzuce pozniej. Jeśli ktoś nie jadł meth a jadł aminoreks to niech sobie wyobrazić że serotonina jest ograniczona do małej ilości a dopamina ostro podbita. Ale stabilność i sposób działania w tzw."tle" jest identyczne. Żeby uzyskać mocny rush na początku trzeba pierdolnąć 100my minimum. mniejsze ilości też działają ale jeśli ktoś chce tego mocnego rushu na początku znanego z np. ketonów czy koksu trzeba hebnwc solidna. W moim przypadku jem bez najmniejszych problemów. Chyba nawet mam osłabia apetyt mniej niż aminoreksy... nie mam czasu chory na jedzenie ale co mi nie podstawia pod nos jem bez najmniejszego wysilku. Generalnie nie do końca moja bajka, wolę działania bardziej skumulowane na początku i w miarę krótkie, ale raz na ruski rok pewnie się skusze. Generalnie bliżej temu do takiego dopaminowego mocno okrojonego z serotoniny MDMA/aminoreksu niż mefedronu. Jak ktoś lubi polecam. Kryształy jak na zdjęciach ze strony. Nie bójcie się jebnac 100/125mg szczególnie ketonozercy z doświadczeniem bo waląc jakieś 30/60 można poczuć niedosyt pod względem peaku. Ta substancja jest zdemonizowana przez ludzi co walili to chyba tydzień  Pod rząd bez snu i jedzenia i wody. Generalnie nawet jak trochę za dużo się wezmie to rush jest mocniejszy ale ogólnie działanie jest spokojne. Człowiek jest wyluzowany, nawet momentami zamulony hihi