13.08.2023, 13:26
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.08.2023, 13:39 przez horsii.)
olancucki oczywiście, że stymulanty mają duży potencjał w leczeniu depresji, ale jeśli już jakieś badanie przeczytałeś na ten temat, to muszę cię zasmucić - chodziło o stymulanty typu selegilina, czy nawet SSRI/SNRI (technicznie, są stymulantami, a jak dla mnie to nawet nic nie leczą - ale to stymulanty), a nie badziewne beta-ketony. Po tym jesteś po prostu naćpany, nieważne co ci się wydaje, to niczego nie leczy. Amfetaminę, metamfetaminę okrzyknęli cudownym antydepresantem ponad 100 lat temu, i szybko od tego odeszli. Metkatynonem też swego czasu "leczyli" depresję w związku radzieckim i jakoś nie okazał się genialnym lekiem.