No więc wrzucam fragmenty rozmowy ze zmyślonym przyjacielem

90kg, 35l. Głównie krajówa i piwo.

Wyspany, wypoczęty w miarę.
"bardzo lekko się bierze z uwagi na mój problem z klamotem to plus na początek nie czuc wg nic w nosie , po chwili delikutasne szczypanko , prawie zerowy odczyt chemi

(na drugi dzień jak kontakt wrócił)

nie wszyscy to udzwigna a juz wystarzajaco wynalazkow biega po miescie chodzi mi o ludzi (słowa po Jego sugestii, żeby tego nie dawać nikomu  ale w tym wariacikowym kontekście)


na poczatku tragedia nic sie niepodoba chcesz cos robic to huj nie ma mowy na to to chyba chodzi o ten brak skupienia i wg delopaa (lopa czyli stimowe zaprawienie się jedną rzeczą chodźby to było struganie patyka ale strugasz póki się nie skończy patyk tu mowa o delopie czyli-) nie wiesz co chcesz bo nic nie podoba sie tylko jebana chęć ktora pozniej wg znika na co kolwiek i sam myslisz co ze soba zrobic
i kurwa minus bo na fecie bym to papierosem troche naprawil
a tu nawet fajki nie idzie dobrze spalic a sie chce to pojebane

(okazało się że noc spędził z koleżką którego uraczył)

1.on był po fecie
2.ja nie xd
3.on byl tym co mial przejebane na nocce
4. ja bylem tym przepierdalajacym hahaa
5. bez kitu gratuluje chłopowi i tak ze tyle wytrzymal

wystarczajaco jestes porobiony i bez tego XD (na moje upomnienie żeby nie wyrzucał i zostawił dla mnie, ale leci dalej chłopak)

chyba nie za duzo xd (na pytanie czy nie za dużo zjadł) kurwa juz mnie dosyc mieli jprdl wspolczuje koleszce a tez mu dalem ale obojgu inaczej weszło , on byl po frycie ja nie moze dlatego ogolnie byl tym co musial sluchac a ja tym co pierdolil xd chłop do rana to wysiadł tak mu beret wypralem hahaha

gdzies u kogos innego to by mi kazali juz dawno  wypierdalac hehe. nie przypierdalem sie do niego ,chodzi ze mu beret jebalem tym gadaniem  pojebanym
mysle ze duze znaczenie ma co robic chcesz jak to bedziesz walil gdzie pojdziesz itd mysle ze powinienes temu sie na forum przyjrzeć.

Jedzenie bez problemu."


Ode mnie:
Kolega nie siedzi w RC, tylko krajówa, na tyle na ile Go znam i zrozumiałem aktywne aż za bardzo jak się włączy w końcu ta dobra strona mocy.

Po rozmowie z Nim a znamy się prawie 30 lat widać że jest pozytywnie porobiony, z początku myślałem że jest na NIE do tego, ale wiem że ma banię nie z tej ziemi aż trudno mu to opisać obecnie

Dawki około 50mg i poprawiane co jakiś czas.

Myślę, że starzy wyjadacze wariaciki świry RC będą w siódmym niebie

Dzięki za wyróżnienie i prezent

Moje testy osobiste opiszę w niedalekiej przyszłości.