siema kaskaderzy, mam mikrodawki różnych wyturbiaczy, dosłownie różnych

mianowicie
-20mg morfiny
-20mg opce
-56mg estazolamu
-piwo
-mdmb chmica
jeszcze mam hometa, ale nie nadaje sie do depresanckich lotów

biorąc wszystko pojedyńczo, to działanie progowe dla pierwszych trzech, piwko jedno nieźle działa, chmica rownież robi robotę. Pytanie brzmi, czy pobudzenie tak wielu receptorow (opioidowych, cb, gaba a, gaba b, nmda) w niskich dawkach da mi efekt, ktorego jeszcze nie doswiadczylem? Zaznacze, ze najgrubszy mix u mnie to % + benzo + kodeina + thc i nie musze wcale ladowac gargantuicznych ilosci, wystarczy dobra kompozycja i moge sie upierdolic jak Kennedy w Dallas. 

Ostatnio po 40mg 2-me-ap237, 2.5mg flubrotizolamu i 40mg opce, druga wrzuta 40mg opce wyslala mnie w hole, na prawde gruby blackout, bo jak sie obudzilem to mnie kurwa wszystko bolalo, jakbym z niedzwiedziem grizzly uprawial wrestling. Stąd moje pytanie, a i również wymienilem receptory, ktory sie wzajemnie wzmacniają.

Lukas1985 horsii