23.10.2023, 13:38
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23.10.2023, 13:38 przez horsii.)
Za Starych Dobrych Czasów™, kiedy poplalałem sobie NM-2201, ujebałem sobie coś, że w moim grzejniku znajduje się "Imperium Szatana". Nie pamiętam dokładnie już, o co chodziło, zresztą, kurcze, w takim stanie ciężko wszystko spamiętać Ale po daniu ostro w palnik, byłem przekonany, że ono tam jest, i gapiłem się w grzejnik cały czas. Przejarałem się tak, że jak się skupiłem, to słyszałem takie strasznie zniekształcone organy kościelne, i równie zniekształcony głos śpiewający w kółko "imperium szatanaa, imperium szatanaaaa" i jakąś bełkotliwą mowę, jakieś kompletne głupoty. Chyba ze trzy godziny czasu (z przerwami na dopalanie) spędziłem na nasłuchiwaniu kazań z grzejnika, aż w końcu zaskoczyłem, pomyślałem "kurwa, nie mogę cały dzień patrzeć się w grzejnik" i poszedłem jarać do innego pokoju, w którym co prawda był grzejnik, ale już bez imperium szatana w środku.