Lifeisbrutal  nikt nie ładuje dzieciom narkotyków do cukierków, zwykła medialna panika. proszę nie powielać bzdur.

https://www.npr.org/2022/10/31/113273783...ween-candy

https://www.albany.edu/sph/news/2022-fig...-tampering

https://eu.usatoday.com/story/news/natio...554817002/

https://www.politico.com/media/story/201...ia-000794/

https://www.bonappetit.com/story/rainbow...ween-candy


rozumiem, że potencjalna dawka fentanylu w m&m-sie jest dopasowana jest pod takiego 7-latka? ktoś w ogóle wierzy w takie rzeczy? i co? zje tego m&msa, i totalnie nie przestanie oddychać po godzinie, czy nie trafi do szpitala, tylko się "uzależni", i zostanie bezmyślnym zombie które zatrucie zinterpretuje jako "fajną pizdę", i że jedyne co teraz ma zrobić to iść po kolejną dawkę, i... a kurwa dajcie spokój, to jest absurd jakiś. jeśli ktoś ma więcej niż 10 lat i w to wierzy to powinien ciężkim przedmiotem się w głowę jebnąć.


skontaktujcie trochę, z łaski swojej. do dzieci z substancjami dociera się inaczej - przez szeroko pojęte media społecznościowe, i popularnych kretynów (tzw. influencerów) mających tam rzeszę małoletnich obsrewujących, a także "muzyków" promujących ćpanie bez opamiętania.


a co do pytania - dopóki to jest tylko zwykła zabawa dla dzieci, to mi tam to wisi. różnorakie firmy usilnie próbujące nam coś sprzedać z okazji halloween z kolei zdają się być złem koniecznym.