wydawało mi się ze takie rzeczy to robi laboratorium, policjant nie obsługuje takich urządzen, nie umie kurwa zacznijmy od tego bo to nie jest mikrofalówka,  on co ma umieć to aby  wrzucić ten domniemany towar zabroniony  na ten gówniany test którego odpowiedzi mogą pozostawiać wiele do życzenia ale więcej nie musi umieć robić bo ma tylko stwierdzic, czy to raczej coś podobnego do najpopularniejszych nielegali i tylko tyle. a takie standardowe wręcz wyniki, że twoje 3cmc wyjdzie jako meth są dopuszczalne, bo i tak to idzie pod sprzęt prawdziwy, nie taki z przetargu to kolesie z labo cie poinformują, czy ten gościu ktory to zostawił na chodniku prosto na twojej drodze dobrze podpisal samarke

wyszło, że pewnie nielegal to zakładamy wlasnie tak, i w ich kwestii żadne inne stwierdzenia nie leżą. nawet nie ich tylko testu gównianego, on ma spojrzeć jak jest napisane i przepisać. xD jak test akurat będzie działał wadliwie i oni o tym nie wiedzą,  tobie jednemu pokaże klej do plytek jako koks, kurwa co ich to obchodzi, oni są policjantami i sie nie uczyli jak tu coniektórzy identyfikowac +120 substancji tylko spojrzeniem jednego oka i jeszcze rozpoznać vendora.


jakby ich zatrudniali za ekspertyze w takim polu to by pracowali w laboratorium xD jakby w ogóle taki skillset posiadali to pewnie nie w policyjnym.


nawet jakby mieli to wszystko i umieli tego używać, i to nie byloby po prostu za drogie - co im da wiedza ile było narkotyku w narkotyku? o czym oni decydują ?


jak mi jacyś pranksterzy podrzucili 0,1g 3-mmc,  to raptem posiedziałem z 4-5h żebym wrócił do rzeczywistości i do domu idź, ale no zajebałeś przypał to zajebałes przypal, prosze oczekiwać papierów z sądu itp itp. jeseteś podejrzany, moze bedzie 100 zł grywny moze 25 lat. dopiero to idzie dalej trwa to róznie, ja po paru msc dostalem papiery tu że 3-mmc to było 3-mmc, tu drugi że gratulacje, udało ci sie odmierzyć równe 0,1, w nagrode umorzenie. nie wyobrażm sobie wręcz policji polskiej mówiącej typie haha 0,1g wez mnie nie rozbrajaj wez idz do domu żal mi cie synek.

przeciez oni sie bawią w szukanie frajera regularnie -  tylko bądź w przedziale wiekowym odpowiednim i tak podejrzanym miejscu jak duży park, o 12:00 , i przyjdzie kurwa jedna  i będzie ci wmawiała 30 minut uparcie, ze właśnie wyjebaleś jakiś temat jak zauważyleś jak idą (podobno byli po "tajnemu"), tak wyszło, no polska policja zawiodła i nie zdążyła po prostu, ale widzieli, przyznaj sie bo nie ma co kłamać. jak ktoś nie jest zdecydowany stanowczy i nie wie co mówić i jak żeby nie było niedomówień, to dobrą statystyke z takiego zrobią.

i oni na sile szukając sprawcow przestępstw niedokonanych, mają luźno puścic typa który miał przeszukanie, znaleźli coś co wygląda jak temat, wyszedł temat i puscili go bo im sie go żal zrobiło  - bo temat taki chujowy że to prawie jak nie temat

a potem wszyscy zajebali po kresce i smiali sie do rozpuku bo to byla kofeina bezwodna haha koniec dziekuje opowiadanie pisal przemek lat 9