Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Nocne poty, problemy ze snem, kołatanie serca
07.11.2023, 17:33
Dzięki za normalne odpowiedzi
kodow horsii
Lekarze przepisywali mi asentre i hydroksyzynę, po tym drugim zwłaszcza czułem się fatalnie...
Z tym serduchem przejebane, bo na trzeźwo miewam jakieś dziwne schizy... Nie mogę się kłaść na lewym boku bo w poduszce słyszę tętno, co mnie niepokoi i nie pozwala zasnąć i różne takie inne...
Nie jestem jakoś specjalnie uzależniony od ścierwa, biorę tylko jak idę na jakąś grubsza imprezę raz w miesiącu... max 2x w miesiącu, bo po alko nie umiem się bawić, a na trzeźwo to już w ogóle sztywniactwo w moim przypadku
DissoEnjoyer
Jestem tego samego zdania co Ty, mam to po rodzicach, ojciec całe życie ma spocone dłonie, a matka jest kłębkiem nerwów przez starszego.
Obawiam się, że całe życie będę się z tym męczyć
Wiem, że to może być bardzo głupie co napisze, ale kiedyś znajomy polecał mi grzyby/LSD które mogłyby niby pozwolić zapoznać się bliżej z podświadomością przez co nauczyłbym się bardziej panować nad nerwami... Nie wiem co o tym sądzić, boje się ruszać jakichkolwiek psychodelików ze względu na moje wkręty, boje się że mógłbym się jeszcze bardziej zeschizować
Wiecie coś na ten temat ?
kodow horsii
Lekarze przepisywali mi asentre i hydroksyzynę, po tym drugim zwłaszcza czułem się fatalnie...
Z tym serduchem przejebane, bo na trzeźwo miewam jakieś dziwne schizy... Nie mogę się kłaść na lewym boku bo w poduszce słyszę tętno, co mnie niepokoi i nie pozwala zasnąć i różne takie inne...
Nie jestem jakoś specjalnie uzależniony od ścierwa, biorę tylko jak idę na jakąś grubsza imprezę raz w miesiącu... max 2x w miesiącu, bo po alko nie umiem się bawić, a na trzeźwo to już w ogóle sztywniactwo w moim przypadku
DissoEnjoyer
Jestem tego samego zdania co Ty, mam to po rodzicach, ojciec całe życie ma spocone dłonie, a matka jest kłębkiem nerwów przez starszego.
Obawiam się, że całe życie będę się z tym męczyć
Wiem, że to może być bardzo głupie co napisze, ale kiedyś znajomy polecał mi grzyby/LSD które mogłyby niby pozwolić zapoznać się bliżej z podświadomością przez co nauczyłbym się bardziej panować nad nerwami... Nie wiem co o tym sądzić, boje się ruszać jakichkolwiek psychodelików ze względu na moje wkręty, boje się że mógłbym się jeszcze bardziej zeschizować
Wiecie coś na ten temat ?