17.11.2023, 23:05
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17.11.2023, 23:10 przez LOBO.)
(14.09.2023, 18:49)DissoEnjoyer napisał(a): Pozwolę sobie ponownie udzielić w tym wątku, jako że wspomniano uwielbianego przeze mnie Gaspara Noe'go Ostatnio miałem przyjemność obejrzeć jego najnowsze dziełko - Vortex. Smutna, pełna realizmu opowieść o małżeństwie w epilogu swego życia - to jak przedstawił alzheimer'owski rozpad umysłu jest mistrzowskie. Dragi niekoniecznie są tu motywem przewodnim, niemniej jednak występują tu i są swoistą przypominajką, żeby jednak dbać o swój mózg. Film bardziej na poważnie, ale warto obejrzeć - polecam !
DissoEnjoyer Mocny dobry w kinie studyjnym byłem, ale po obejrzeniu w podobnej konwencji "Miłość" Hanekego, który wbił mnie w fotel i po filmie z moją partnerką lezelismy kilkanascie minut nie wiedząc co powiedzeć, już nie wzbudzał aż takich emocji...ale tak Gaspar Noe na poważnie i "normalnie" coś jak "Faworyta" Lanthimosa ;-)