(28.11.2023, 06:26)Diabeuu666 napisał(a): Nie wale benzo!!
0,5mg clona na dwa dni już tylko to jak nic..dla apvp taka ilość to Pryszcz. Przebiło by się przez to jak gorący nóż przez masło.
Nie pije alko.

A na dodatek wale alfę w dzien bez benzo

Ty ale zdajesz sobie sprawę, że benzo działają po kilkanaście a niektóre kilkadziesiąt godzin ? Odstaw clony na stałe i daj znać. Wiemy, że się alfa przebije ale organizm nie ma kiedy odbudować tolerke jak dzień leci to dzień tamto.

---

(28.11.2023, 01:01)sebekx9 napisał(a): Ludzie kurwa Mać!
Cmc nie ma ceiling pointu i zawsze wam coś smyrnie tą serotonine jak wjebiecienjeszcze x% większa dawkę, a w MMC przy braku serotoniny poczujecie się jak po mega mocnym stimie! Ja po waleniu dużych ilości cmc, gdy po 2tyg przerwy przesiedlem sie na 4mmc, to mnie w chuj stimowało. Dodam, ze również tutaj oral > sniff jeśli chodzi o sero, No nie liczac ze dawka musi być 2x taka oral, i z tego co wiem to mmc ma gorsza biodostepnosc oral niż w przypadku cmc.

Mefedron to nie jest żaden magiczny związek. Pamiętajcie, ze jak wchodził mef to był pierwszym takim ketonem, który w porównaniu do amfy/mdma szybko wchodził sniffem i krótko działał. Zawsze pierwsze razy są magiczne. Niektórzy z nas co zaczynali od klefa tez z początku go wspominają zajebiscie, a to co jest teraz to gorsze od sortow z czasa legala. Zajechane receptory sie nie odbudowują. Tolerka dożywotnia. 

Pozdrawiam cieplutko

Ludzie tego nie rozumieja. Ale i tak najsmieszniej sie czyta ludzi którzy dziś wala cmc za tydzień mmc potem znów cmc i narzekają, że magia ketonów znikła po delegalu w 2010 czy tam 2011 roku 😁