Hoxed dobre wrzucasz te poradniki 💪 Wynajmuje pare mieszkan i z tej perspektywy moge powiedziec, ze krok z umowa o prace jest zbedny. To, ze ktos pracuje, nie znaczy, ze bedzie placil. Jak ktos prosi o umowe o prace przy wynajmie to lepiej odpuscic - oznacza to uciazliwego wynajmujacego. Druga sprawa, wiekszosc wynajmow teraz to najem okazjonalny - umowa spisywana jest u notariusza. Lepiej miec slupa niz lewe papiery. Wynajem na klasyczna umowe lub w ogole bez, to najpewniej ciagle zainteresowanie wynajmujacego. No i pozostaje sprawa platnosci - jak ktos spisuje umowe to bedzie chcial rozliczac sie przelewem. Takze trzeba pomyslec takze o tym - bo terminowe platnosci to pewnosc spokoju. Rozliczanie gotowka wymaga cyklicznego kontaktu z wynajmujacym - najczesciej na kwadracie.