Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Jaki nałóg jest twoim zdaniem najbardziej wyniszczający?
05.12.2023, 08:17
Alkohol i papierosy, bo są bardzo łatwo dostępne. Człowiek nie może się uwolnić bo ma te używki na wyciągnięcie ręki dosłownie wszędzie. Wiele razy jakiś menel biedny pan żebrał na alkohol pod sklepem albo w markecie widziałem zdegenerowanych ludzi, co kupowali? Piwa albo flaszkę.
Wystarczy zebrać parę butelek, wyżebrać dwa zeta i można kupić butelkę najtańszego wina lub piwa. I ci ludzie grzebią po śmietnikach ale alkohol kupią.
Ludzie też bagatelizują te używki. Jedno- dwa piwa codziennie? Przecież to nie nałóg, alkoholizm to chlanie wódy na umór a nie piwko wieczorem.
Może rc są szkodliwe, nie wiadomo dokładnie jak bardzo, ale są trudniej dostępne. Jak się skończy towar to nie kupisz działki w sklepie za rogiem. Czasami musisz zrobić detoks z przymusu bo zwyczajnie nie ma co ćpać.
Podejrzewam, że gdybym pił alkohol w takich ilościach i tak często jak biorę rc to już było by ze mną bardzo źle.
No i ten słynny fentanyl czy co tam ćpają w Ameryce, ludzie zombie. Pewnie heroina albo meth ale to trochę abstrakcja bo to jest skrajność i jest to trudno dostępne. Problemem alkoholu jest to, jak łatwo można go dostać.
Wystarczy zebrać parę butelek, wyżebrać dwa zeta i można kupić butelkę najtańszego wina lub piwa. I ci ludzie grzebią po śmietnikach ale alkohol kupią.
Ludzie też bagatelizują te używki. Jedno- dwa piwa codziennie? Przecież to nie nałóg, alkoholizm to chlanie wódy na umór a nie piwko wieczorem.
Może rc są szkodliwe, nie wiadomo dokładnie jak bardzo, ale są trudniej dostępne. Jak się skończy towar to nie kupisz działki w sklepie za rogiem. Czasami musisz zrobić detoks z przymusu bo zwyczajnie nie ma co ćpać.
Podejrzewam, że gdybym pił alkohol w takich ilościach i tak często jak biorę rc to już było by ze mną bardzo źle.
No i ten słynny fentanyl czy co tam ćpają w Ameryce, ludzie zombie. Pewnie heroina albo meth ale to trochę abstrakcja bo to jest skrajność i jest to trudno dostępne. Problemem alkoholu jest to, jak łatwo można go dostać.