Ja ogólnie biore neurolepty tzn jak ćpam przestaje brać jedynie jak psychoza mi się włączy wtedy biore bo trochę niby uspokajają, benzo nie mam. Ogólnie reaguje strachem na wszystko jak ktoś głośniej coś powie lub coś coś usłysze bo np skutknie w kaloryferze itp. Trochę odnosze wrażenie że to mi się nie wydaje tylko że robią to specjalnie żeby na siłe obrzydzić mi dragi do momentu dopóki nie wiedzieli że ćpam było ok cieszyło mnie ćpanie nie bałem się i zaczęło się pierdolić od czasu kiedy się dowiedzieli. Mówi się że powinno się zmienić otoczenie na chwile lub coś innego przemeblowanie odpada bo to głównie dzieje się jak siedze na łożku niby łóżko wyciąga choroby no ale co ja mam robić innego latać po pokoju? XD Jak żyli jeszcze w nieświadomce to mogłem tak robić bo to na nic nie wskazywało a teraz to myślą co myślą przez pobyty w psychuszce