(30.12.2023, 16:49)C84S napisał(a): Ja tam jutro bawię się bez alkoholu. Nowy rok zaczynam bez procentów i tak mam cichy zamiar wytrzymać 365 dni bez trunków procentowych.
Dzisiaj wypiję ostatnie 4 piwka i trzymajta kciuki

O ile kibicuje w decyzji o odbiciu od alko, o tyle tak zdefiniowane postanowienie z perspektywy wychodzenia z uzaleznien, jest klasycznym przykladem mechanizmu braku rzeczywistej checi odstawki. I bezsilnosci wobec uzywki. Pokazujesz jak 4 piwka sa silniejsze i wazniejsze od Ciebie - najpierw musisz im zadoscuczynic, i dopiero 'od jutra' pomyslisz o sobie. Nie pij dzis!


A tak na marginesie - ten post jest kwintesencja jak debilne wrzucasz posty w watku 'te mysli'. To nie tam wrzucasz czesto wyssane z dupy motta jaki to czlowiek powinnien byc ponad wszystko? Ty jestes ponad wszystko co w zyciu (lacznie z pieniedzmi), ale z piwkiem sobie poradzic nie umiesz. Jeszcze masz zdefiniowane, ze musisz pierdolnac 4 😎 Hajsu do zycia nie potrzebujesz, ale piwka juz zdecydowanie tak. Klasa 😎 No i id dzis jestes dla mnie 'mañana men' 💪 Powodzenia!


PS: nie wiem jak jest naprawde, ale sadzac po tym poscie, masz powod by chciec odstawic. Kibicuje zawsze ludziom podejmujacym proby jakiekolwiek. W mojej opinii jednak  popelniasz na poczatku drogi podstawowy blad - zakladasz jakis czas niepicia - u Ciebie rok. To zupelnie nie tak. Po prostu nie pij dzis - i tak kazdego dnia. Nie licz dni