16.01.2024, 23:16
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16.01.2024, 23:19 przez kot_kreskowy.)
2024
Ochraniacze czy nakładki na zęby się nie sprawdzą.
Tu chodzi o potrzebę memłania, że tak to określę.
(16.01.2024, 20:21)Twilight Sparkle napisał(a): Strasznie szybko traci smak i robi się okropna.
To właśnie odwieczny problem gumy do żucia.
Jak dla mnie to ona co do zasady jest okropna.
Co do smoka, o ile robimy to w towarzystwie, które dobrze znamy i czujemy się swobodnie, to ja nie miałbym z tym żadnego problemu, serio.
W tych czasach już mnie nic nie zadziwi.
A skoro on przez całe moje dzieciństwo mógł żuć trawę, mój wujek natomiast żuł zapałki, a obecny szef żuje wykałaczki a czasem to po prostu odłupuje kawałek deski i ją memła, to ja naprawdę nie widzę nic dziwnego w memłaniu smoczka.
Tak naprawdę zmienia się tylko przedmiot.
Masz moje błogosławieństwo😉