Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
3 MMC - Opinie o produkcie
Chłopie, walisz alfę 10 lat i zdziwiony jesteś ze nie działa tak jak kiedyś?
To tak jakbyś kupił buty 10 lat temu i był zdziwiony czemu teraz ci woda przez dziure w podeszwie wlatuje do środka jak pada deszcz, a 10 lat temu nie wlatywała. No jak to możliwe?
Te gadanie niektórych "ooo kiedyś to byl taki sorcik te 500 lat temu! NIE TO CO TERAZ" mimo że to jest dokładnie ta sama substancja to jest jakiś absurd. To zalatuje już jakąś czarna magią i laleczkami voodoo bo nie ma to żadnego poparcia w logice ani czymkolwiek. W kosmitów, albo w duchy też wierzysz (poza tym jednym od nas z forum
)?
Chyba myślisz, że masz niezajezdzalne receptory bo sobie pukasz kroplóweczke z glutationu raz na jakiś czas. Czlowieku chocbyś miał najlepszą suplementacje i chuj wie co na świecie to zawsze będą szkody wyrządzone w organiźmie. Możesz je minimalizować tak czy inaczej, ale nie sie ich calkowicie pozbyć. A na podstawie twojej ostatniej wymiany z Lukasem to śmię podejrzewać że najlepszej suplementacji na świecie nie mialeś - on o ukladzie nerwowym, a ty piszesz o glutationie. Nijak ma do istnego holokaustu receptorów który na siebie sprowadziłeś przez 10 lat waląc stymulanty na przemian z benzodiazepinami.
Nie mówię też że, w ogóle o siebie nie dbałeś. Ale choćby nieważne jak byś sie suplementował jaką dietę miał, czy serio sądzisz że przez 10 lat takiego walenia jakie opisywales to nic się nie miało prawa zepsuć?
To, że tobie sie wydaje że wszystko gra u ciebie, to jest, no wlaśnie.. wydaje ci sie.
Na koniec cytat Hamiltona Morrisa który bardzo lubię, obrazujący powyższe wydawanie się, ktory już wklejalem na tym forum (i zdaje sie że będę wklejal jeszcze nieraz):
źródło: http://harpers.org/archive/2013/08/gaboxadol/
To tak jakbyś kupił buty 10 lat temu i był zdziwiony czemu teraz ci woda przez dziure w podeszwie wlatuje do środka jak pada deszcz, a 10 lat temu nie wlatywała. No jak to możliwe?
Te gadanie niektórych "ooo kiedyś to byl taki sorcik te 500 lat temu! NIE TO CO TERAZ" mimo że to jest dokładnie ta sama substancja to jest jakiś absurd. To zalatuje już jakąś czarna magią i laleczkami voodoo bo nie ma to żadnego poparcia w logice ani czymkolwiek. W kosmitów, albo w duchy też wierzysz (poza tym jednym od nas z forum
![Podobno kultowa Podobno kultowa](https://dopal.org/images/smilies/drug2.png)
Chyba myślisz, że masz niezajezdzalne receptory bo sobie pukasz kroplóweczke z glutationu raz na jakiś czas. Czlowieku chocbyś miał najlepszą suplementacje i chuj wie co na świecie to zawsze będą szkody wyrządzone w organiźmie. Możesz je minimalizować tak czy inaczej, ale nie sie ich calkowicie pozbyć. A na podstawie twojej ostatniej wymiany z Lukasem to śmię podejrzewać że najlepszej suplementacji na świecie nie mialeś - on o ukladzie nerwowym, a ty piszesz o glutationie. Nijak ma do istnego holokaustu receptorów który na siebie sprowadziłeś przez 10 lat waląc stymulanty na przemian z benzodiazepinami.
Nie mówię też że, w ogóle o siebie nie dbałeś. Ale choćby nieważne jak byś sie suplementował jaką dietę miał, czy serio sądzisz że przez 10 lat takiego walenia jakie opisywales to nic się nie miało prawa zepsuć?
To, że tobie sie wydaje że wszystko gra u ciebie, to jest, no wlaśnie.. wydaje ci sie.
Na koniec cytat Hamiltona Morrisa który bardzo lubię, obrazujący powyższe wydawanie się, ktory już wklejalem na tym forum (i zdaje sie że będę wklejal jeszcze nieraz):
Cytat:Jedną z najbardziej przerażających rzeczy w ludzkim mózgu jest to, jak słabo ocenia on swoje własne funkcjonowanie. Sprawy szybko się komplikują, gdy próbujesz zmierzyć wydajność instrumentu za pomocą instrumentu wykonującego pomiar. W 1969 roku holenderski psychiatra Herman M. van Praag przeprowadził serię eksperymentów na pacjentach z depresją z 4-chloroamfetaminą, nowym związkiem, który miał znaczący efekt terapeutyczny i był doskonale tolerowany; żaden z pacjentów nie skarżył się na skutki uboczne. Chociaż Praag przerwał swoje prace w połowie lat 70-tych, 4-chloroamfetamina jest nadal szeroko stosowana, ale nie jako lek przeciwdepresyjny, lecz jako neurotoksyna do selektywnego wyczerpywania i niszczenia neuronów serotoninergicznych u zwierząt doświadczalnych. Chodzi o to, że ludzie niekoniecznie odczuwają zmiany neurologiczne. Wielu zaburzeniom mózgu towarzyszy współmierna niezdolność do postrzegania zaburzenia. Na przykład późne stadia choroby Alzheimera charakteryzują się utratą pamięci tak poważną, że deficyty są zapominane.
źródło: http://harpers.org/archive/2013/08/gaboxadol/