Ostatnio poprosiłem vendora na markecie w darknecie o próbkę meth, bez problemu wysłał mi połówkę, zajebalem  50mg i ja pierdole jaki wypierdol, euforia, pewność siebie, mozg 200% wydajności, trzymało jak w termosie z 6 godzin, naprawdę prawilmy meth oceniam 5lub6/10 napisałem mu że dobry towar i ze mu zaplace, ale nawet nie chciał...a taka jak z breaking bed to szukać ze świecą i kosztuje ponad 120€ za gieta

Gotowanie meth to jest sztuką i to w chuj, wszyscy piszą że 99% pure efedrine mexico, a większość to imitacje 3/10 albo fake meth jak np tu na forum, wyjebane mam na tą wyjebke tfu.
Teraz wszyscy oszukują i normalne jest ze niektórzy  prosza o sample, jeżeli vendor ze ma dobry towar to da próbki, a klient kupi więcej, nie ma nic gorszego jak kupic w ciemno i okazuje się że lipa i wał. Ja się tyle razy nadzialem ze w ciemno nie kupię.

Kiedyś jak dillowalem feta koka meth 4mmc to zawsze czestowalem, każdy był podjarany w kosmos i bral ile mógł. Ale to było ponad 10 lat temu. To były takie kozaki ze dzisiaj tego nikt nie ogarnie, to były 1klasy AAA+  do dzisiaj wszyscy to wspominają. 

Prawdziwy diler daje próbki, takie moje zdanie.