Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Minimalizacja szkód na co dzień, do jakich zasad się stosujecie?
29.04.2024, 17:52
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.04.2024, 17:53 przez DopalSajko.)
Nie robię ciągów, ćpam rzadko.
NAC, inozytol i cordyceps na upregulację receptorów dopaminowych w przypadku skrajnego nicniechcenia. Można żreć właściwie ze wszystkim, więc nie trzeba jakoś specjalnie uważać na dietę. Jak jesteś ketoniarzem to podstawa.
Przy serotogenikach unikanie przegrzania, które jest głównym powodem ich neurotoksyczności.
Pamiętaj tylko, że każdorazowe przyjęcie beta-ketonów powoduje nieodwracalne uszkodzenia mózgu, więc w pewnym momencie nie ma już odwrotu.
Tak to spacery/ruch, hobby jakiekolwiek, uregulowany rytm dobowy (najlepiej wstawać o brzasku, koniec i kropka), higiena snu. Ostatnio wspinaczka górska mnie zainteresowała, wydaje się całkiem tania jako hobby, dostarcza wrażeń i można się bawić w nieskończoność. Do tego dochodzi polepszenie zdrowia, kondycji i siły. Zajebista sprawa.
Do każdej zażywanej substancji mieć coś co może cię uratować z opresji (ie: opio-naltrekson). Lepiej mieć niż nie mieć.
Jak jesteś alkusem to dihydromyricetin.
Jak lubisz kofeinę to l-teanina. Ta druga zresztą razem z inozytolem i magnesium glycinate bardzo dobre na sen w przypadku problemów na codzień.
I standardowo suple przy waleniu stimów, jedzenie w trakcie i po, przyjmownanie płynów. Dieta keto jest idealna, przy stimach potrzebna dodatkowa suplementacja w związku z wypłukaniem. Przed posiedzeniem ketonowym (u mnie nie dłużej niż jedna noc) jesz solidny posiłek - bekon, jajka, Rucola, pomidory etc. Zapijasz rosołkiem z kostki czy saszetki, obojętnie - ważna jest sól. Przy dobrym podejściu jesteś syty na około 8h, czyli w moim przypadku zwyczajowa długość takiego ćpania.
Zresztą jak jesteś na keto, to nic nowego nie napisałem.
Zwały praktycznie się mnie nie imają, dalej wszystko trzaska jak powinno i nie mam problemów z czytaniem ze zrozumieniem twarde ćpam od piętnastu lat
NAC, inozytol i cordyceps na upregulację receptorów dopaminowych w przypadku skrajnego nicniechcenia. Można żreć właściwie ze wszystkim, więc nie trzeba jakoś specjalnie uważać na dietę. Jak jesteś ketoniarzem to podstawa.
Przy serotogenikach unikanie przegrzania, które jest głównym powodem ich neurotoksyczności.
Pamiętaj tylko, że każdorazowe przyjęcie beta-ketonów powoduje nieodwracalne uszkodzenia mózgu, więc w pewnym momencie nie ma już odwrotu.
Tak to spacery/ruch, hobby jakiekolwiek, uregulowany rytm dobowy (najlepiej wstawać o brzasku, koniec i kropka), higiena snu. Ostatnio wspinaczka górska mnie zainteresowała, wydaje się całkiem tania jako hobby, dostarcza wrażeń i można się bawić w nieskończoność. Do tego dochodzi polepszenie zdrowia, kondycji i siły. Zajebista sprawa.
Do każdej zażywanej substancji mieć coś co może cię uratować z opresji (ie: opio-naltrekson). Lepiej mieć niż nie mieć.
Jak jesteś alkusem to dihydromyricetin.
Jak lubisz kofeinę to l-teanina. Ta druga zresztą razem z inozytolem i magnesium glycinate bardzo dobre na sen w przypadku problemów na codzień.
I standardowo suple przy waleniu stimów, jedzenie w trakcie i po, przyjmownanie płynów. Dieta keto jest idealna, przy stimach potrzebna dodatkowa suplementacja w związku z wypłukaniem. Przed posiedzeniem ketonowym (u mnie nie dłużej niż jedna noc) jesz solidny posiłek - bekon, jajka, Rucola, pomidory etc. Zapijasz rosołkiem z kostki czy saszetki, obojętnie - ważna jest sól. Przy dobrym podejściu jesteś syty na około 8h, czyli w moim przypadku zwyczajowa długość takiego ćpania.
Zresztą jak jesteś na keto, to nic nowego nie napisałem.
Zwały praktycznie się mnie nie imają, dalej wszystko trzaska jak powinno i nie mam problemów z czytaniem ze zrozumieniem twarde ćpam od piętnastu lat