Warto francuskie kino sobie przeglądnac bo mają naprawdę fajne i mocne filmy bez pierdolenia.
Angielskie to napewno footsoldier, jeśli źle napisalem to poproszę kogoś o korektę.
Dużo angielskich jest naprawdę też dobrych, mocnych i brutalnych ale fabuła też leci na równo prawie z tym wszystkim więc nie ma lipy.
Zawód gangster też był taki film..chyba 3-4 części nie wiem czy to nie jest to samo co footsoldier..już sporo lat upłynęło więc nie wszystko dobrze pamiętam.

Angielski o ekipie cpunków. Human Traffic. Jeden murzyn był DJ,.ktoś.tam.drobny diler,.mieli w ekipie starsza gwardię, typa zjeba w chuj ci się liniał.napierdalac jak się najebal i porobił, dwie klientki były tez..żyli od imprezy do imprezy.

Transpotting miazga ale pierwsza część..druga to już nie to samo.
My dzieci z dworca zoo
Dzieciaki, coś takiego, USA
Lata 90te chyba
Młody typek ćpun, alkoholik może miał 15-16 lat i ruchał dziewice bo takie lubiał....na końcu wyszło że miał HIV.
Mocny..dobry film.