(18.06.2024, 15:35)Demilich napisał(a): Designer ma rewelacyjne kannabinoidy. I kartony. I w ogóle gigantyczny wybór!
Arcymistrz!

Mdmb-butinaca, następca adb-butinaca o podobnym profilu działania. To kanna dla "dzieci", jak rzygasz i masz schizy to palisz słabiznę.

6cl-adb-a to coś "pomiędzy". Profil działania nie zachwyca, średnio wydajne. Nie ma kompletnie sensu robić maczany na samym 6cl-adb-a bo się skończy błyskawicznie. Ale jest potencjał do miksu z innymi kanna. Pewnie i tak wszystko zdominuje...

5f-adb.... rozpierdol Paliłem to po kartonach xD
1p-lsd pobudza i utrzymuje świadomość, bo po samym 5f-adb to jest zgon instant. Palę lufę... budzę się bo zajebałem czołem w stół. To palę lufę i się budzę... Więc palę lufę i się budzę...

Nawet nie wiem kiedy mnie odcięło. Po prostu się budzisz.
A, że pobudzenie po 1p-lsd wygrywa nas usypiającym kanna, to wtedy zaczynasz negować rzeczywistość wokół siebie gdy kosmos zaczyna cię zjadać.


A 6cl-adb-a przyleciało w formie... oleju, wyglądało jak olej z zupki chińskiej, tylko po to by w temperaturze pokojowej skrystalizować się.

Hehe niezły post aż się uśmiałem jak przeczytałem o tym przebudzeniu bo sam tak miewam. Tylko w jak słabych proporcjach miałeś to wtedy kiedy pobudzenie po kartonie LSD wygrało nad mocą canna.

Przecież ADB-B czy inne podobne canna w mocnych proporcjach, dobrze odparowanym rozpuszczalnikiem i na dobrym podkładzie typu liść prawoślarzu, powinno Cię położyć spać po wszystkim.

Czy canna miksujesz czy nie trzeba celować w taką moc żeby chociaż lufę odłożyć miejsce gdzieś blisko łóżka.

Ogólnie kartony typu 1P lsd czy Al-lad to chyba najlepiej na pusty brzuch i traktować jako jednorazowy trip.

Dzięki za posta