Jakiś miesiąc temu strasznie zmagałem się z zaburzeniami snu. Od jakiegoś czasu jak ręką odjął przesypiam całe noce no ewentualnie czasem budzę się jak muszę do łazienki co jest też już bardzo rzadko. Trybu życia raczej nie zmieniłem. Jedynie to, że nie wale tematu po nocach co też może wpływać później przy odstawieniu, staram się nie robić drzemek w dzień i organizować jakoś czas aby nie chodzić tak wcześnie spać. Gdy chodziłem dosłownie spać z kurami budziłem się co najmniej kilka razy w nocy. A no i staram się wcześniej wstawać co też ma dobry wpływ na mnie bo im więcej śpię tym szybciej i bardziej jestem zamulony.