daniel776 wiadomo nie od dziś że jak się pali to pamięć kuleje ale uwierz mi wystarczy brać samo pregabaline i zobaczysz jak ona na pamięć wpływa(człowiek robi się taki przygłupi).Wiem bo brałem w celach leczniczych a lekarz zapewniał że nowoczesne benzo ta pręga,nie uzależnia.Po kilku miesiącach jak przyszło odstawić to myślałem że zdechnę,skutki odstawinne coś na wzór alkoholowego zespołu odstawiennego.Dzisiaj nie biorę jej już wgl bo po tygodniu już muszę zwiększać dawki bo jak kończy się okres półtrwania to zaczynam się czuć fizycznie i psychicznie jak wrak.

rocky90 to jest prawda, lekarze przepisują pregabalinę jakby to był jakiś totalnie nieuzależniający itd wspaniały lek, podczas gdy sytuacja jest zupełnie inna. Podobna sytuacja była z benzodiazepinami jak sie pojawiły na rynku w latach 60., potem z tymi wszystkimi zolpidemami itd...

Ja biorę z rana 300mg pregabaliny i 50mg pramolanu od 5 dni. Nie ruszam nic alkoholu, kofeiny - został tylko tytoń.

O 18 dorzucam kolejne 50mg pramolanu i czuję się cały dzień zajebiście.

Myślałem o dawkowaniu 150x2 ale narazie robię jak robię.
Przyczyną stosowania jest to samo co kolegi M7G9O 

Nie miałem nigdy skutków odstawiennych jak brałem przy alkoholu.

Teraz całkiem inaczej się czuje gdy nie mieszam jej z używkami.

Zawsze biorę pregabe 150, Ketrel 200 na sen oraz pramolan 50mg na e-recepty tylko że trzeba przedstawić zaświadczenie na leki z grupy ICD 10 lub poprzednią wypisana przez lekarza receptę.

Dostaję po 3 opakowania i nikt nie zadaje pytan - zamawiam na tej samej stronie jako że mają już mnie w bazie to pielęgniarka wypisuje recepty - nie wiem jak to jest ale tak widnieje.

Będę stosował pregabe dłuższy czas i zdam informacje co i jak. 

Pozdrawiam,
Infuś

No to mnie zachęciłeś...  
Może w najbliższym czasie spróbuję, aczkolwiek czekam na dalszą relację, kiedy będziesz coś wiedział.

Ciekawe tylko jak długo organizm się z niej oczyszcza, żeby nie zrobić sobie kuku waleniem bk kiedy pregaba jeszcze jest w organizmie.
Pewnie ze 4-5 okresów półtrwania, więc w sumie nie tak dużo...

Biorę to codziennie 2x 150mg rano i coś dziwna sprawa bo zawsze brałem (Pregabalin Zentiva/Egzysta) i było git, po godzinie wkurwienie znikało.

Teraz biorę te tabletki i coś mnie wkurwi to jestem w stanie stać i to rozpierdalać aż mi przejdzie, nie podoba mi się to bo nie daj Boże ktoś mnie wkurwi z ludzi.
Jakie placebo te tabsy czy co

Czuje że jest zasadzka na mnie jakaś

daniel776 wiadomo nie od dziś że jak się pali to pamięć kuleje ale uwierz mi wystarczy brać samo pregabaline i zobaczysz jak ona na pamięć wpływa(człowiek robi się taki przygłupi).Wiem bo brałem w celach leczniczych a lekarz zapewniał że nowoczesne benzo ta pręga,nie uzależnia.Po kilku miesiącach jak przyszło odstawić to myślałem że zdechnę,skutki odstawinne coś na wzór alkoholowego zespołu odstawiennego.Dzisiaj nie biorę jej już wgl bo po tygodniu już muszę zwiększać dawki bo jak kończy się okres półtrwania to zaczynam się czuć fizycznie i psychicznie jak wrak.

To prawda, pytanie czy lekarze świadomie wprowadzają w błąd, czy naczytali się materiałów reklamowych od przedstawicieli handlowych tych firm.

Nie zmienia to faktu, że „pregaba” mocno „wjeżdża” na pamięć, na sam chód (w szczególności, w pierwszych tygodniach jej stosowania). 
Uzależnienie podobne do benzo, czy picia alkoholu…

Spotkałem się z jeszcze głupszym postępowaniem lekarzy, którzy (jeśli pacjent narzekał na jej działanie) proponowali, 
kolejny "cudowny lek", Gabapentyne, to istne szaleństwo.

Gabapentyna (pregabalina to taka ulepszona gabapentyna) to jest jeszcze gorsza opcja, bo to jest słabsze od pregaby, trzeba brać większe dawki, tolerancja szybciej rośnie, i z tego co kojarze to wiecej efektow ubocznych.

Nie zmienia to faktu, że „pregaba” mocno „wjeżdża” na pamięć, na sam chód (w szczególności, w pierwszych tygodniach jej stosowania). 

Uzależnienie podobne do benzo, czy picia alkoholu…

Czesiu, nic takiego nie odczuwam.
Nie wiem czy jestem przyzwyczajony czy po prostu te skutki uboczne są tak słabe że wcale ich nie czuje.

Teraz gdybym nie brał 2-3 dni nie zrobiło mi to wcale różnicy.
Nie miałem też żadnych problemów z chodzeniem po przerwie w stosowaniu 4.5 miesiąca.

A jeśli chodzi o problem z pamięcią to nie jestem w stanie określić.
Czy po pregabaline czy bez ciągle czegoś zapominam.

Idę z narzędziami coś zrobić i zapominam co, patrze na narzędzia, mam młot to aha? Dziurę pewnie gdzieś i tak odnajduje co miałem zrobić 

Czasami. Bez przesad też
Ale z pregaba i bez niej tak mam

To chyba wszystko kwestie indywidualne organizmu, tolerancji i wiele innych czynników.

---

Jakiegoś fejka mi chyba dali w tej aptece kurwa bo wziąłem znów dziś 8 tabletek 150mg i nic już z nudów poszedłem po te browary i pije 3 piwko. Gdzie nie piłem z 6-7 dni.

Chuje

Apropo mojego fejkowego kolejnego opakowania pregabaliny to tu jest dowód że to chyba jest oryginalna albo cały czas CHUJE oszukują 😂😂😂
(zapomniałem o tym poście )

---

Oho, czyli problemy z pamięcią

Gabapentyna (pregabalina to taka ulepszona gabapentyna) to jest jeszcze gorsza opcja, bo to jest słabsze od pregaby, trzeba brać większe dawki, tolerancja szybciej rośnie, i z tego co kojarze to wiecej efektow ubocznych.

To brzmi jak coś z walaszka xD
Może i słabiej działa ale za to tolerancja rośnie szybciej xDDD

Bogdan Boner śmiej się, są też takie pochodne po których się ślepnie. xD

https://en.wikipedia.org/wiki/Vigabatrin