Ok. Miałem na testy 3g z czego 2/3 poszło dla ziomków. Każdy był zachwycony już po jednym machu. Tak też aplikowałem wszystko czyli vapo żadnych sniffów.

I nie mam wątpliwości, że to jest królowa i wiadomo skąd taka nazwa. To jest poezja, to jest orgazm mózgu przy każdym kolejnym buchu, to jest libido największe jakie doświadczyłem ze wszystkich rc, to jest to w czym można się zatracić na amen, więc uwaga tam.

Duchu ogromny pokłon w Twoją stronę za tą alfę. Jesteś królem.

Powrót na tron. 
Nikt nie chce już pihp, oknami i drzwiami po jedyną prawdziwą 🤫

Biały Miś trzeba brać póki jest. Ja dyszkę już zamówiłem. Tylko obawiam się jak ja będę wyglądał po tym, jak sztuka zrobiona zrobiła ze mnie skórę i kości. Strasznie waga u mnie spadła, ale ta ekstaza jest tego warta hehe.

Zapomniałem zaznaczyć, że nie uświadczyłem zadnych paranoi, może to przez podkład z alpry i diazepamu w ilości 1mg i 10mg na dzień. Plus zjadłem dwa skromne posiłki w te trzy dni. 

Ta alfa to pierdolone arcydzieło.

Wziąłem 5pv na próbę jak się odbije echem na mieście bo tu każdy pihp 🫣
Ale mogłem się domyśleć...
Trzeba teraz stawiać wszystko na jedną kartę 🤣
To było do przewidzenia 🤣 

Naprawdę duszek 👏
Jeszcze matiego dołącz do teamu 🫡


Ed: też wcześniej czytałem o braku całej tej otoczki którą dawała. Przetestowałem na sobie 350 sniffem i szczerze.. można było siadać i rozkoszować się rozpływaniem . Cisza. Nikt nie mówi ci już do ucha po przekroczeniu dawki 💪

Duchu są chyba różne sorty pvp. Ta poprzednia nie porysowała mnie w trzy dni tak jak ta teraz w jedną noc xD

Boże czuje się wyalienowany. Czuję się jak 3 setne sekundy, a nie 300 SEKUND. Czuję, że to będzie ciężki dzień. Nie dlatego, że ta alfa i stan mój. To będzie ciężki dzień dla najuboższych części świata. Carowie sobie żyją w pałacach, a emerytki srają do wiader i przez okno siup, bo nawet systemu kanalizacyjnego nie ma. 

A dobro i zło? Dla dobra to będzie ciężki dzień, dla zła lekki i przyjemny. Co z tego, że Disney tworzy bajki dla dzieci i jest to dowód, że jest taki kochany i dobry. Ale to co miał za uszami nie mogło wyjść na światło dzienne, więc zło tkwi nawet w ogromnym słynnym pomniku anioła ze złotymi skrzydłami. Ze szczerego złota.

Pieniądz. Ja go nie mam, nie umiem mieć, jak mam to muszę się pozbyć, bo czuję dyskomfort mając na koncie hajs który jest przeznaczony na... Na nic. A inni mają miliardy i im nie przeszkadzają. Dziwne ;p

"życie jest takie przewrotne i może dlatego jak martini jestem zmieszany.
A wy nie bądźcie wstrząśnięci jak po raz kolejny zostaniecie sami. 
Zrobiłem interes życia bez negocjacji i zbędnych stresów... 
Sprzedałem 1000 porażek... Za kilka sukcesów."


To jak to z tymi sortami pvp Duchu? Jest kilka które mogą się ciut różnić od siebie prawda? ;]]]

Jest kilka które mogą się ciut różnić od siebie prawda? 

Nie, nie ma, wszystko jest z tego samego worka i klepie tak samo. Odwodnienie, to czy jesz czy nie, czy bierzesz benzo (a wydaje mi się że korzystasz z benzodiazepin nierzadko) jak i milion innych czynników na wpływ na twoje samopoczucie w trakcie brania. To nie wina substancji. To kolejny dziwny wymysł typu "eufo 3-cmc" i "speedujące 4-cmc".

Duchu są chyba różne sorty pvp. Ta poprzednia nie porysowała mnie w trzy dni tak jak ta teraz w jedną noc xD

Boże czuje się wyalienowany. Czuję się jak 3 setne sekundy, a nie 300 SEKUND. Czuję, że to będzie ciężki dzień. Nie dlatego, że ta alfa i stan mój. To będzie ciężki dzień dla najuboższych części świata. Carowie sobie żyją w pałacach, a emerytki srają do wiader i przez okno siup, bo nawet systemu kanalizacyjnego nie ma. 

A dobro i zło? Dla dobra to będzie ciężki dzień, dla zła lekki i przyjemny. Co z tego, że Disney tworzy bajki dla dzieci i jest to dowód, że jest taki kochany i dobry. Ale to co miał za uszami nie mogło wyjść na światło dzienne, więc zło tkwi nawet w ogromnym słynnym pomniku anioła ze złotymi skrzydłami. Ze szczerego złota.

Pieniądz. Ja go nie mam, nie umiem mieć, jak mam to muszę się pozbyć, bo czuję dyskomfort mając na koncie hajs który jest przeznaczony na... Na nic. A inni mają miliardy i im nie przeszkadzają. Dziwne ;p

"życie jest takie przewrotne i może dlatego jak martini jestem zmieszany.
A wy nie bądźcie wstrząśnięci jak po raz kolejny zostaniecie sami. 
Zrobiłem interes życia bez negocjacji i zbędnych stresów... 
Sprzedałem 1000 porażek... Za kilka sukcesów."


To jak to z tymi sortami pvp Duchu? Jest kilka które mogą się ciut różnić od siebie prawda? ;]]]

Skąd Wy te bzdury bierzecie ? Co kolejna alfa to będzie gorzej i za każdym razem będziesz twierdzić, że jest inny sort ? 
Przypomina mi to chłopa z hajpa co całe życie walił metę potem przesiadł się na chlory i stwierdził, że chlory są bardziej szkodliwe 😅
Bo przecież na mecie nie czuł się tak źle jak na cmc.

Odzywiam się dobrze, wody wypijam 3-4 litry dziennie. Benzo raczej łagodzi negatywne odczucia po alfach (nie raz się słyszało o podkładać z benzo przed alfą).

Do tego wszystkie okoliczności były identyczne za pierwszym i drugim razem. Wyspany, wypoczęty, dobrze odżywiony i już pierwszy buch wzbudził niepokój. Do tego poprzedniej alfy jak wsypałem do methpipe to około 10 godzin w trasie paliłem co około godzinkę bucha czy dwa i było zajebiście, piękne vapo. To się bardziej gotowało, bulgotało i stawało się płynną substancją bardzo rzadką. 

Moim zdaniem nawet z wyglądu, to nie była ta sama alfa pvp. 

I nie chcę tu w żaden sposób zdyskredytować Ducha, ale to nie była ta sama alfa co dostałem 3g na testy według moich odczuć. 

Za dwa tygodnie podejdę do tego jeszcze raz i kto wie, może się okaże, że jednak byłem w błędzie. 

Chyba każdy wie, że Ducha bardzo lubię i mam nadzieję, że tak zostanie. ;]]]


EDIT: Alfiarze oczywiście śmiało pobierać, bo jest mocna ta alfa i zaprawieni w boju będą zadowoleni na 100%

---

Lukas1985 gdybyś zapalił alfę numer 1 i alfę numer 2 to byś zauważył różnicę.

Zresztą to normalne chyba, że sorty się różnią działaniem. 3cmc to 3cmc. Powinno działać identycznie każdy jeden sort, a jednak różnice są zauważalne. 

Ok. Miałem na testy 3g z czego 2/3 poszło dla ziomków. Każdy był zachwycony już po jednym machu. Tak też aplikowałem wszystko czyli vapo żadnych sniffów.

I nie mam wątpliwości, że to jest królowa i wiadomo skąd taka nazwa. To jest poezja, to jest orgazm mózgu przy każdym kolejnym buchu, to jest libido największe jakie doświadczyłem ze wszystkich rc, to jest to w czym można się zatracić na amen, więc uwaga tam.

Duchu ogromny pokłon w Twoją stronę za tą alfę. Jesteś królem.

Zachecasz tym postem choć wiem jaka podstępna jest alfa czy warto za to się brać ?

@"BrylancikowA" śmiało próbuj, ale osobiście zawsze awaryjnie benzo jakieś mam w domowej apteczce.

Różnie organizm może zareagować. Jeden bez niczego czuje się świetnie po alfie, drugi (ja chociażby) alfę pihp bez benzodiazepin w krwioobiegu nie ruszę, bo się chujowo czuję fizycznie, psychicznie itd. 

Twój wybór.