Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Od ilu substancji na raz jesteś na chwilę obecną uzależniony?
22.05.2024, 04:40
RC ale potrafię nie brać i kilka miesięcy ale znowu powroty zaliczam.
Benzo ( clonazepan )
Browar ( musi być chociaż 2-3 dziennie )
Sterydy
Porno ale to prze RC i podczas RC
Benzo ( clonazepan )
Browar ( musi być chociaż 2-3 dziennie )
Sterydy
Porno ale to prze RC i podczas RC
23.05.2024, 02:21
mj i apvp , cala reszta do ogarniecia , ale z tych perelek sobie zdalem sprawe ,ze raczej nie wyjde, za bardzo ten stan Kocham
23.05.2024, 15:00
Na pewno fizyczne efekty odstawienne byłyby przy SSRI.
Najbardziej od alkoholu, nie wiem dlaczego, nie potrafię nie pić nawet dnia. Jak sobie mówię, że dziś nie, to i tak kończy się piciem. Często szybko w siebie wlewam, żeby szybko weszło, później przychodzi ochota na benzo, zawsze.
Od RC mogę się powstrzymać dłużej, czasem tydzień, czasem miesiąc przerwy.
Cmc'ki są dla mnie najmniejszym problemem. Potrafię powiedzieć znajomym stop, i iść spać. Znam to latanie na chlorach kilka dni. Zawsze kończy się brakiem rozumu, jak siedziało się z kimś to cisza bo nie wiadomo o czym mowic, ból brzucha, tampony w nosie. Wegetacja i zmałpienie głowy.
Zolpidem, dziwny środek, zawsze go sniffuję. I zawsze tylko i wyłącznie na sen. Kładę się i czekam, przeważnie zasypiam. Jednak gdy jednak nie zasnę, zachce mi się do kibla, czy cokolwiek, dopierdalam sobie więcej. Co robię później? Nie wiem, ale widzę materialnie lub wiem z opowiadań lokatorów, co się działo. I mimo że nie chcę, bo żadna to przyjemność, zawsze jak nie uda się zasnąć to rano jedno lub kilka opakowań jest pustych.
Marihuana podobnie jak alkohol, jak mam dużo to jaram codziennie, od rana do nocy i nie dotrzymam danego sobie słowa: "dzisiaj nie".
Nikotyna, nie trzeba nic dodawać 🥲
Jeszcze bym dopisał ale muszę spadać, czas goni!
Najbardziej od alkoholu, nie wiem dlaczego, nie potrafię nie pić nawet dnia. Jak sobie mówię, że dziś nie, to i tak kończy się piciem. Często szybko w siebie wlewam, żeby szybko weszło, później przychodzi ochota na benzo, zawsze.
Od RC mogę się powstrzymać dłużej, czasem tydzień, czasem miesiąc przerwy.
Cmc'ki są dla mnie najmniejszym problemem. Potrafię powiedzieć znajomym stop, i iść spać. Znam to latanie na chlorach kilka dni. Zawsze kończy się brakiem rozumu, jak siedziało się z kimś to cisza bo nie wiadomo o czym mowic, ból brzucha, tampony w nosie. Wegetacja i zmałpienie głowy.
Zolpidem, dziwny środek, zawsze go sniffuję. I zawsze tylko i wyłącznie na sen. Kładę się i czekam, przeważnie zasypiam. Jednak gdy jednak nie zasnę, zachce mi się do kibla, czy cokolwiek, dopierdalam sobie więcej. Co robię później? Nie wiem, ale widzę materialnie lub wiem z opowiadań lokatorów, co się działo. I mimo że nie chcę, bo żadna to przyjemność, zawsze jak nie uda się zasnąć to rano jedno lub kilka opakowań jest pustych.
Marihuana podobnie jak alkohol, jak mam dużo to jaram codziennie, od rana do nocy i nie dotrzymam danego sobie słowa: "dzisiaj nie".
Nikotyna, nie trzeba nic dodawać 🥲
Jeszcze bym dopisał ale muszę spadać, czas goni!
24.05.2024, 05:22
To mamy podobnie z tym alko i benzo. W sumie identycznie hehe.
Ale ja browar.
Wódki nie tykam
Ale ja browar.
Wódki nie tykam
Brown sugar ale to już dawne czasy wiadomo jak najdalej od opiatów muszę się trzymać od 20 lat już abstynęci od opiatów mam
fetą go zastąpiłem po ośrodku i tak już zostało dotego mefedron alfa pihp pvp crack piguły lubie zjeść zioło papierosy
grzybki lubie zarzucić kwasa ale od tego nie jestem uzależniony i ponoć nie można się uzależnić jak kiedyś w necie taka tabelkę znalazłem i tam te substancji były z zerowym lub jakimś minimalnym uzależnieńem
fetą go zastąpiłem po ośrodku i tak już zostało dotego mefedron alfa pihp pvp crack piguły lubie zjeść zioło papierosy
grzybki lubie zarzucić kwasa ale od tego nie jestem uzależniony i ponoć nie można się uzależnić jak kiedyś w necie taka tabelkę znalazłem i tam te substancji były z zerowym lub jakimś minimalnym uzależnieńem
11.06.2024, 22:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.06.2024, 22:43 przez DannyDeVito.)
Alkohol - ale nie pije od września.
Benzo - próbuje rzucić.
I coś mnie na RCki wzięło od 2022 jak taki jeden diabeł handlował ale niestety skończył tragicznie. Wcześniej się znałem z oryginalnym Mefiu jak wchodził grubo na rynek za legala gdzieś tak w 2008, a potem cała ewolucja w 3mmc, i reszta analogów, alf, pentków mnie ominęła tak w 2010 ostatni raz był z mefiu i w 2022 powrót.
Ale najgorsze te benzole, psychika nie chce dopuścić do zespołu odstawiennego którego nigdy po benzo nie przeżyłem, im mam wrażenie, że tym razem będzie pierdolnięcie bo za długo lece.
Edit:
A no i MJ oczywscie aczkolwiek nie kopce już jak smok jak kiedyś ale to przez benzyny.
Benzo - próbuje rzucić.
I coś mnie na RCki wzięło od 2022 jak taki jeden diabeł handlował ale niestety skończył tragicznie. Wcześniej się znałem z oryginalnym Mefiu jak wchodził grubo na rynek za legala gdzieś tak w 2008, a potem cała ewolucja w 3mmc, i reszta analogów, alf, pentków mnie ominęła tak w 2010 ostatni raz był z mefiu i w 2022 powrót.
Ale najgorsze te benzole, psychika nie chce dopuścić do zespołu odstawiennego którego nigdy po benzo nie przeżyłem, im mam wrażenie, że tym razem będzie pierdolnięcie bo za długo lece.
Edit:
A no i MJ oczywscie aczkolwiek nie kopce już jak smok jak kiedyś ale to przez benzyny.