zajebiste było nie ma co gadać

Da się gdzieś to dostać jeszcze?

Nie da.

najlepsze swego czasu dla mnie kanna

AM-2201 było dobre, ale trzeba było uważać, bo było w chuj mocne. Nie pomagało też to że było dość toksyczne.
NM-2201 moim zdaniem było lżejsze, bardziej wybaczające - choc też szło sie zajebiście pokarać.
Na dobrą sprawe, to ostatnio miałem taką rozkminę że NM-2201 to jest przecież ester AM-2201.
A co jakby zrobić odwrócony ester NM-2201?  Odwrócone estry metylofenidatu czy petydyny normalnie klepią,
To pewnie miałoby sens, ale gdyby nie było prawa analogowego.

Może Flight ugotuje

Nie ugotuje. Flight nie bawi sie w chemię tylko robi kannabinoidy z tzw noid kitów, to znaczy prawie ukończonej substancji, w której przeprowadzasz jedną czy dwie banalne reakcje (które masz rozpisane tak żeby każdy to zrozumiał - nie trzeba wiedzieć czegokolwiek o chemii) aby to dokonczyc.

 To jest jak robienie zupki chińskiej vs ugotowanie prawdziwej zupy. 

Z tych zestawów da sie zrobic tylko konkretne rodzaje kannabinoidów indazolowych, dokładnie to te te z sufiksem -inaca i to też nie wszystkie tylko kilka. Cała "różnorodność" (lub raczej jej brak) opiera sie na żonglowaniu prekursorem który podstawiasz jako łańcuch na 1. pozycję w indolu - tam gdzie znajduje sie "ogon", bo tak się to nazywa, czyli element do ktorego w nazwie korespondują fragmenty 5F, czy FUB, czy CHM (z chminaca) itd. Nie zrobisz z tego żadnego jwh, thj, am itd.

Moim zdaniem jak by wróciło to  by nie jedna buzia się uśmiechnęła niech rzuci kamieniem kto po amemie nie zasnął w jakimś randomowym miejscu tyle wspomnień aż łezka się kręci

am-2201, ur-144, pb-22, bb-22, thj-2201, mdmb-4en-pinaca, 5br-adb-butinaca, EG-018, 4f-adb, adb-butinaca, 5cl-adb-a, 5f-adb, mdmb-butinaca,

am-2201 pierwszy syntetyczny kanna jaki spróbowałem, to ze 13 lat temu było, miło wspominam.

Czyli to jest jak zupka chińska? Wrzucasz zawartość saszetek, zalewasz wrzątkiem i odstawiasz na 5 minut coby się zrobiło? XD