I bardzo dobrze. Trzeba ukrócić benzo i opio. Od takich rzeczy się umiera. A spożycia kanna również nie popieram.

Omnibus nie ma takiego czegoś - o tą stronkę mi chodzi.
Teraz to akurat z prawem analogowym jest dość prosto - wszystkie pochodne fenetylaminy (2-PEA) są nielegalne. Czyli amfetaminy, beta-ketony, fenylki (typu 2C-X itd). Do tego wszystkie kannabinoidy indolowe, indazolowe, benzimidazolowe - czyli wszystkie te kurwa 5F, nie 5F,  te z sufiksem - INACA, -ICA, wszystkie 2201 nie 2201 itd itd. Wszystkie synth. kanna jakie znamy praktycznie są nielegalne. Do tego wszystkie praktycznie pochodne fentanylu (dokładnie to chodzi o pochodne fenylopiperydyny) sa nielegalne. 

Jak dla mnie to ten przepis opisany w 1 poscie to o kant dupy rozbić, nic to nie rozwiązuje, u nas nawet nie nakurwia sie tak tych benzimidazolowych opioidów - czyli pochodnych etazenu itd. My mamy inny problem, mianowicie taki, że "research chemicals" praktycznie u nas nie istnieją i sprzedawcy mają od paru lat wbite w legalnosc całkowicie - skoro wszystko jest tak samo nielegalne to jaka to różnica, nie ma co lawirowac miedzy przepisami skoro cała zabawa jest nielegalna. Mogą sobie wpisywać na liste i co roku wszystkie mozliwe beta-ketony a one i tak beda zalewac rynek.

tyle się mówi, ze alkohol zły i niedobry, ale nie daje sie ludziom żadnych innych legalnych alternatyw nakładając to coraz wymyślniejsze zakazy... A szczerze to chętnie bym potestował sobie różne odczynniki z rodziny 2C-X albo wyhodował samemu san pedro i nikomu by to nie szkodziło gwarantuje