Raz po mixie 3mmc z 4cmc dostalem ZS. Wymioty, zawroty głowy, uczucie jakbym miał za chwilę umrzec.
Potem były jeszcze jakieś mniejsze lub większe problemy, ale chyba wszystko w granicach normy. Może raz po alfie się tak odkleiłem że nie bardzo wiedzialem co robię zapewne załapałem cos ala psychozę połączona ze stanem maniakalnym

Gekon 
Pisząc ZS ,rozumiem,że masz na myśli zespół serotoninowy?
A, co do alfy, to skutki jej przedawkowania bywają naprawdę duuużo bardziej sromotne...
Wiem coś o tym i ni chuja, nie chciałbym tego przeżywać na nowo, oj nie, NIGDY JUŻ😔

kot_kreskowy tak dokładnie zespół serotoninowy. On też może mieć różne objawy jak i skutki. Na szczęście skutki u mnie były malo dotkliwe, natomiast objawy to już pamiętna jazda bez trzymanki

No, nie wątpię
Nieujarzmiona alfa, potrafi być wredną suką!

@"M100" Ty chyba, jeśli dobrze pamiętam miałeś "przyjemność" przestudiować PVP. :E
. 
Kiedyś przedawkowałem chyba etylofenidat. Pierwszy raz byłem w tak odmiennym świecie świadomości i co nigdy się nie zdarzało przy tym czułem cały czas zapach grzybów w nosie. Co dziwne, było to nawet przyjemne mimo, że od działania etylofenidatu daleeeekie. ☠️

. 

SztywnyMisza bez kitu z tym oddychaniem coś jest przy 3cmc. Czasami musiałem się wręcz zmuszać do oddychania i uważać, żeby nie zapomnieć o tym. ☠️

Z oddechem miałem kiedyś problem jak przesadziłem z WŁADKIEM od kolekcjonera.
Czułem się jakbym jakiś maraton zajebał, albo jsk ta ryba co oddech łapie...
To była walka o każdy oddech.

Zespół serotoninowy idzie sobie załatwić nawet czyms takim prostym jak 3/4-cmc. Ja tego dokonałem dwa razy   Przejebana sprawa jak się zrobi poważnie, bo tak naprawdę pozostaje tylko czekać i cierpieć (w zależności od tego jak bardzo się potyraliśmy), na ZS nie ma jakiejś magicznej tabletki jak benzo na zwały czy schizowe wkrętki.

Masz rację horsii , to straszne gówno musi być. Sam tego nie przechodziłem, ale kolega właśnie cierpiał po trójce.
Mało tego, później przez dłuższy czas w zasadzie nie odczuwał tak jakby euforii i to przy wielu różnych sortach.
Jest to możliwe?

kot_kreskowy myslę, że tak, mnie po potyraniu się 3-cmc (na szczęście nie było takiego dramatu jak innym razem, pomęczyłem się ok 16h) to X dni po tym jak już wydobrzałem, to cmc, mmc jakoś niechętnie klepały, jakby chciały a nie mogły. Myślę że to po prostu potężne wyprucie się z serotoniny
Leczenie ZS to w zasadzie czekanie i takie o sobie leczenie objawowe, benzodiazepiny na skurcze mięśni/spazmy itp. czy coś na napierdalające serce

horsii 
Dokładnie o to mu chodziło, "jakby chciały a nie mogły".
To tak jakby tolerancja na euforyki wyjebała do poziomu ekstremum. Przejebane.