Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Przedawkowałem 4 cmc
29.08.2023, 14:03
Inferno no kolego, u Ciebie to dopiero jest petarda No ja faktycznie, mam to już za sobą i nikomu tego nie życzę. W sumie pierwszy raz się z tym spotkałem, bo to nie były nie wiadomo jak wielkie ilości. Wystrzał do samego wieczora mnie trzymał. O ile ciśnienie do wieczora względnie się unormowało, to potem doszło kołatanie serca i puls na podwyższonym poziomie. Ze snem bez browca to podejrzewam też byłby kłopot. Wypiłem 7 o mocy 7,2% i to mnie położyło. Wczorajszy dzień to aż się zdziwiłem, całkiem przyjemny afterglow. Ale dziś już odczułem skutki wyprucia. Nastrój mocno obniżony, i takie dziwne spięcia czachy. Ciągłe rozkminy o czymś. Ale ogólnie jest już względnie dobrze Trzymam kciuki za Ciebie.
29.08.2023, 17:26
Nic mu nie będzie.
Raz ojebałem ponad 20gr 4cmc od esco w około 30 godzin
Alfy 20 gieta w chyba dwa dni, coś takiego. Nie pamiętam juz teraz dokładnie.
Pizde miałem taką, zemyślałem ze umarłem i wróciłem z powrotem
Zwala tez niewaska po alfie. Po klefie aż tak nie. Troche.
Raz ojebałem ponad 20gr 4cmc od esco w około 30 godzin
Alfy 20 gieta w chyba dwa dni, coś takiego. Nie pamiętam juz teraz dokładnie.
Pizde miałem taką, zemyślałem ze umarłem i wróciłem z powrotem
Zwala tez niewaska po alfie. Po klefie aż tak nie. Troche.
NIE dla OPIO !!!
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
18.09.2023, 19:14
Klefedron wypierdala serotonine i dopamine nawet jak przestaje subiektywnie działać
Obstawiam mega fatalny nastrój po zakończeniu działania, ale jak nie zszedłeś w trakcie to nie obawiałbym sie o nic.
Pilnujcie sie ludzie bo wykurwienie przekaziorów moze zabić potencjalnie. Jak macie takiego zjeba że nie rozpoznajecie już ludzkich twarzy od nadmiaru dopaminy to szukajcie pomocy, albo chociaż już nie furajcie (choć pewnie w tym momencie nie macie nad niczym kontroli)
Obstawiam mega fatalny nastrój po zakończeniu działania, ale jak nie zszedłeś w trakcie to nie obawiałbym sie o nic.
Pilnujcie sie ludzie bo wykurwienie przekaziorów moze zabić potencjalnie. Jak macie takiego zjeba że nie rozpoznajecie już ludzkich twarzy od nadmiaru dopaminy to szukajcie pomocy, albo chociaż już nie furajcie (choć pewnie w tym momencie nie macie nad niczym kontroli)
JAKOŚ TRZEBA PCHAĆ TO ZJEBANE ŻYCIE, CO NIE ? MAIL DZIAŁA
(27.08.2023, 11:38)horsii napisał(a): Ratchet mogą, jak nie ma nic innego to się sprawdzą. Sam tak kiedyś robiłem, jak sie raz doprowadziłem do takiego kurwa stanu, że 3 dni to jak paralityk byłem. W głowie jak po lobotomii, w mięśniach tyle siły że dwoma rekoma kurwa litr mleka nosiłem. Komedia. W nocy nie mogłem spać, w ogóle, musiałem prawie pół litra wypić żeby zasnąćNie. Piwko to nie jest dobry pomysł. Nie jak chłop jest odwodniony i wpadł w hipoglikemię.
Tak na szybko to na zjazd domowy izotonik NIE SAMA WODA !! Sama czysta woda - odwadnia, bo wypłukuje jeszcze zapas sodu i potasu. Czyli - muszynianka + trochę soli (najlepsiej potasowej) i trochę miodu.
Na takich zjazdach NIE jemy cukru. Cukier to szybki skok glikemii i szybki spadek. Jak już to batonik - batony typu mars czy Snickers mają poza cukrem też tłuszcze. Glikemia skoczy ale już tak agresywnie nie spadnie.
Do tego normalnyny posiłek. Nie możesz zjeść ? Zamów i zblenduj i jedź te packe. Są tacy co blenduja nawet kurczaka z ziemniakami i to wmuszaja. Problem jest z tłuszczami ale to potem.
Jeść i pić. Nie duzo i nie oporowo. Na hajpie ktoś opisywal historię jak nawpierniczal się czegoś tłustego i był problem. Dostał potężnych boli brzucha i musiała karetka przyjechać.
I teraz najistotniejsze. Uważajcie z wszelakimi pomiarami ciśnienia i tętna. Bardzo łatwo wpaść w pętlę gdzie mierzysz ciśnienie, jest wysokie więc wpadasz w panikę i mierzysz jeszcze bardziej ! Twój mózg odbiera to jako zagrożenie więc pompuje hormony stresu i wtedy o śnie możesz zapomnieć.
Swoją drogą to bywały weekendy, że ja robiłem i 5 gr przez nockę i nie wpadałem w takie stany jak autor tematu. Sugeruje dluuuuuuga przerwę. Nie. Wrzucanie mniej nie pomoże. Tzn pomoże na jakiś czas.
06.12.2023, 13:10
Chłopaki, znów potrzebuję waszych podpowiedzi. Z zapasów zostało mi około 1,3gr puszkowej 4cmc. No i dziś mnie naszło by się pobawić. Zabawę zacząłem około 1 w nocy, a skończyłem ostatnią raję około 7:30. I byłoby wszystko w porządku, gdyby nie fakt że serce wali mi jak dzwon. Chciałem się położyć i przespać, trochę czasu już minęło od ostatniej kreski, ale gdzie tam, pomarzyć mogę. To normalne żeby tak długo utrzymywała się stymulacja? Czy do wieczora jest szansa że sam z siebie padnę i zasnę? Czy coś się popierdoliło znów u mnie. Dajcie jakieś info, bo już niepotrzebnie się stresuję.
06.12.2023, 13:51
Po prostu czekaj humor będzie zjebany dłużej ale te dokuczliwe objawy fizyczne jeszcze dziś powinny przejść. Co najwyżej ciśnienie może trochę szaleć.
06.12.2023, 13:58
Ciśnienie ma tendencje spadkową, całe szczęście. No te serducho mnie zaniepokoiło. Nawet ziewnąć nie mogę, czyli utrzymuje się stymulacja. Ale dzięki chłopaki za odpowiedzi. Zawsze to pomoże myśli uspokoić.