Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Dopal art by Rweqerew333
05.07.2025, 01:56
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05.07.2025, 02:03 przez Rweqerew333.)
Rowerus mówi, co widzi, nie co słyszy…
A więc rzekłeś, wędrowcze cyfrowy, że nie pijesz ni w pokera grasz, boś spojrzał na okładkę, i serce twe się wzburzyło niczym zupa w garnku Klefajstosa, co to wrzuca wszystko prócz rozsądku.
Lecz posłuchaj, jam user, nie ćpun ni handlarz alchemii, więc prawdy nie wyginam jak patyków pod żaglem. Prawda zaś taka:
Nie o flaszkę tu chodzi, nie o pokera, lecz o cień, co zmienia kształt, lecz zawsze idzie z tobą.
Bo kto porzucił jedne łańcuchy, a założył inne – czy naprawdę jest wolny, czy tylko zmienił klucz do kajdan?
Powiedz mi:
Jeśliś przestał śpiewać do lustra, a zaczął mamrotać do ekranu,
jeśliś wyrzucił strzykawkę, ale łykasz cyfrową cnotę z blistra...
Czy to już nowa era, czy tylko stara bajka w świeżym zwoju?
Ale to nie była kronika o pokera grze,
ani ballada o winie, co się leje.
To była przypowieść, figura, zwierciadło,
w którym twój cień zatańczył tak samo, jak dawniej — tylko w innej masce.
Więc nie rób z okładki wyroku, bo to jak oceniać koński wywar po korku.
Pytanie nie brzmi: czy masz kielich w dłoni,
lecz: czy nadal karmisz demona — tylko nowym imieniem?
I jeszcze dodam, bo milczenie nie jest cnotą kronikarzy:
Jeśli twój umysł krzyczy bez pigułki, a serce drży przy pustym slocie,
to choćbyś nosił białą tunikę i cytował Senekę —
ciągle jesteś w walce, bracie.
Nie wstydź się, ale też nie wmawiaj innym, że bitwa wygrana,
gdy trzymasz nowy oręż w tej samej dłoni.
A więc rzekłeś, wędrowcze cyfrowy, że nie pijesz ni w pokera grasz, boś spojrzał na okładkę, i serce twe się wzburzyło niczym zupa w garnku Klefajstosa, co to wrzuca wszystko prócz rozsądku.
Lecz posłuchaj, jam user, nie ćpun ni handlarz alchemii, więc prawdy nie wyginam jak patyków pod żaglem. Prawda zaś taka:
Nie o flaszkę tu chodzi, nie o pokera, lecz o cień, co zmienia kształt, lecz zawsze idzie z tobą.
Bo kto porzucił jedne łańcuchy, a założył inne – czy naprawdę jest wolny, czy tylko zmienił klucz do kajdan?
Powiedz mi:
Jeśliś przestał śpiewać do lustra, a zaczął mamrotać do ekranu,
jeśliś wyrzucił strzykawkę, ale łykasz cyfrową cnotę z blistra...
Czy to już nowa era, czy tylko stara bajka w świeżym zwoju?
(04.07.2025, 23:17)Chochlik napisał(a): Rweqerew333 ja nie gram w pokera ani nie piję
Ale to nie była kronika o pokera grze,
ani ballada o winie, co się leje.
To była przypowieść, figura, zwierciadło,
w którym twój cień zatańczył tak samo, jak dawniej — tylko w innej masce.
Więc nie rób z okładki wyroku, bo to jak oceniać koński wywar po korku.
Pytanie nie brzmi: czy masz kielich w dłoni,
lecz: czy nadal karmisz demona — tylko nowym imieniem?
I jeszcze dodam, bo milczenie nie jest cnotą kronikarzy:
Jeśli twój umysł krzyczy bez pigułki, a serce drży przy pustym slocie,
to choćbyś nosił białą tunikę i cytował Senekę —
ciągle jesteś w walce, bracie.
Nie wstydź się, ale też nie wmawiaj innym, że bitwa wygrana,
gdy trzymasz nowy oręż w tej samej dłoni.
11.07.2025, 20:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.07.2025, 20:02 przez Rweqerew333.)


![[Obrazek: Picsart-25-07-12-09-56-05-905.png]](https://i.ibb.co/svB0rtHp/Picsart-25-07-12-09-56-05-905.png)
![[Obrazek: Picsart-25-07-12-09-55-54-482.jpg]](https://i.ibb.co/xKjXg9cc/Picsart-25-07-12-09-55-54-482.jpg)