kot_kreskowy zjadłem praktycznie 3g od 18:00 do 7 rano. Zostało mi trochę okruszków, które dorzucałem na dziąsło żeby przetrwać resztę dnia. O 15 skończyłem i pociągnąłem do końca dnia w niezłym stanie fizycznym i psychicznym.

Kiedy ja zarlem mefedron to ty jeszcze w podstawówce byłaś Znam dobrze dolegliwości po 4mmc, nie raz pisałem i powtórzę się - byłem w toksycznej relacji z 4mmc i swoje przeżyłem ... I jak czytam te wasze "eufo/stim" to już mnie bezsilność dopada, bo bierzecie cos a nawet nie potraficie powiedzieć jak do końca was klepie i czym według was jest ta cała euforia, a czym stymulacja

I prośba, pisz normalnie bo oczy bola

ależ ja nie wątpię ani w Twoją wiedzę na temat Mefedronu ( mimo że Cię nie znam osobiście ) ani w to, że jak twierdzisz byłeś w toksycznej relacji z "nim" to swoje przeżyłeś. ( Bo ja mam zarówno mnóstwo dobrych wspomnień jak i złych zwł. kiedy przesadzałam z dawkami ).

Ale jak piszesz "te wasze" to ja mam ochotę też czasami coś napisać ale się powstrzymuję... bo te nasze to subiektywne odczucia każdego z nas, gdzie jeden po 200mg odpada i z pluszu się podnieść nie potrafi, a drugiego nawet to nie smyra i czuje się jak po kawie ( ja już byłam na tym etapie, chociaż u większości przewaga stima włączać się zaczyna już po pierwszej nieprzespanej nocce ) - ale na temat eufo/stim się tutaj rozwodzić nie będę bo to nie temat do tego typu "ogarniania". Ale mdziwne, że tak reagujesz na tego typu ( w sumie w żartobliwy już sposób pisane przezemnie ) zaczepki. Sama się smieje z tych procentowych porównań ludzików, ale swój urok mają i nic do tego nie mam. Każdy ma prawo odebrać sobie te przyjemność jakakolwiek by ona nie była na swój specyficzny sposób, a jakie ma życie, tryb dnia, diete, sen itp ciekawostki, w to już nie ingeruje, bo jak sam piszesz wielu osobników nie wie nawet skąd się te odczucia biorą i od czego zależą...
Mam nadzieję, że z mefem sobie wewnętrznie poradziłeś - bo ja np. nie ... i nie potrafię sobie odmówić - jeszcze. A po obecnym sorcie od Pablo, tym bardziej...
dla mnie to obecnie najlepszy sort, w okolicach lata też mefedronów ( kilka ) ale każdemu coś dolega, ten sorcik spokojnie zrobi monopol na rynku.

---

kot_kreskowy  Wiesz Kotek... mi brdziej chodziło o to - kiedy przewaga stima w 4MMC się włącza anijeżeli chciałam się bawić w jakieś określenie sortu na zasadzie 65%eufo/45%stim
bo takie opinie prócz tego że się je fajnie czyta, tak naprawdę nie mówią nam nic ani o 4MMC ( czy jakimkolwiek ketonie ) a tym bardziej nic o obecnym sorcie pablo.

Ja też kiedyś pisałem eufo/speed ale to bez sensu jest bo każdy ma inaczej zasoby wypłukane i teraz piszę już tylko jaki profil ma substancja.

---

A kiedy się włącza? 
Nie da się jasno tego określić bo też jest to zależne od stopnia wypłukania zasobów.
U mnie dzieje się tak po trzech dużych dawkach, max czterech a po nastepnych trzech-czterech czuję już tylko przestymulowanie.

Zasoby serotoniny i dopaminy (bo to one są odpowiedzialne za euforię przy mefie) są uwalniane z każdą dawką do tego w różnych proporcjach i tak jak na początku odczuwam fazę pluszową gdzie pierwsze skrzypce gra serotonina tak później ta euforia przestaje być tak pluszowa i odczuwam euforię ale taką jakby wyplaszczoną zbliżoną do tej z 3cmc - czyli dopamina.

Nadmieniłam ogólnie - że wystarczy jedną nocke nie przespać - wiesz zaburzyć normalną chęć organizmu na spanie dorzutką mefedronu - tak to działało u mnie zwykle i potem już praktycznie sam stim leciał i w zależności czy coś wrzuciłam w żołądek czy też nie lub gdy zrobiłam dłuższą przerwę pomiędzy kolejnymi dorzutkami, była namiastka eufo lub nie było jej wcale. Organizm tak jak piszesz osobliwie odbudowuje zasoby sero/dop u każdego z nas i w zależności od zajechania zarówno samych receptorów jak i całego organizmu mamy tej eufo wiecej lub mniej, ale to tez tylko teoretyzowanie bo do końca nie wiemy jakie tam jeszcze mechanizmy zachodzą.

DarkSonia 
Ależ wiemy, wystarczy poszukać.

troche mnie pojebalo i jak doleci paka to chce pojechac do eskortki i zaaplikowac 100 mg donosowo chwile przed wejsciem do niej xD bede tam godzine, ale nie wiem czy to do konca dobry pomysl, bo moze byc chyba problem z postawieniem zolnierza, czy przy takiej dawce pojdzie na luzie? jak myslicie? to bedzie pierwszy raz z mefem

Tak, pomimo zwiększonego libido możesz mieć problem z uzyskaniem erekcji.

Nie wiem jak to będzie z Tobą przy tak niewielkiej ilości ale ja na Twoim miejscu zaopatrzyłbym się w sildenafil, ponieważ 100mg na pewno fajnie na Ciebie zadziała.

Nie wiem jak u was ale u mnie te sprawy ero wyglądały tak ze po kilku dawkach sniff oczywiście juz w nocy zawsze w którymś momencie musiało wsiasc tak na libido ze bez xnxx nie obeszło się. Tylko tak jak tutaj wyżej kolega pisze erekcji to tam raczej mocnej nie bylo bardziej doznania wewnetrzne wyobraznia i powiedzmy orgazm wirtualny.
Gdzieś nawet kiedyś czytałem jak gosc opisywał ze dotykając sam sb przy oglądaniu porno doznawał orgazmow niewyobrażalnych przewyższające te na trzezwo z super dziewczynami.
Tak też może być i w Twoim przypadku to ze załadujesz mefiks pojdziesz na robote tobie moze sie wydawać rozkosz nie z tej ziemi ale mały bedzie maly a dziewucha moze różnie ja to patrzeć tymbardziej jak bedzie na trzezwo.

Dobra recka, chociaz czuje ze chyba cie mefisto zbil z glownego watku pamietaj tez ze ten mefedron co brales 10-12 lat temu byl przyjmowany na dziewicze receptory, bo jakby nie patrzec 4mmc to 4mmc, z ta roznica ze teraz te sorty sa z reguly czystsze i bo lepszej jakosci prekursory lataja u nas, nie trzeba przeplacac za zachodni szajs a te pierwsze bardzo czesto nie dosc ze zajezdzaly sluzowke o wiele szybciej, to jeszcze zjazdy potrafily byc nie slychanie ciezkie - a teraz ponownie przy tym czystym sorcie ? Pikuś.


A co do zastepowania Nepa poprzez 4mmc, zobaczysz jak szybko wyplujesz te slowa bo mefedron zre dope strasznie, oczywiscie nie ma wiekszej pizdy z tego tytulu jak przy Stimach, nie zarznij dopy bo po 4mmc cholernie dlugo sie odbudowuje poklady Dopy z uwagi na czesto wystepujacy jadlowstret

Teraz to te prochy słabo klepia kiedyś jak żarło to żarło a faza była taka ze sie kolana uginały a później orgazm muzgu jak byś boga złapał za nogi. Niedługo kolega moze bedzie mial te 4mmc od esco to wrzuce fote i recenzje szczura co nie cpa

troche mnie pojebalo i jak doleci paka to chce pojechac do eskortki i zaaplikowac 100 mg donosowo chwile przed wejsciem do niej xD bede tam godzine, ale nie wiem czy to do konca dobry pomysl, bo moze byc chyba problem z postawieniem zolnierza, czy przy takiej dawce pojdzie na luzie? jak myslicie? to bedzie pierwszy raz z mefem

Tadanafil i ją zajedziesz. Nie zdziwie się jak weźmiesz kolejną godzinę.
Ja ze swoją bite 12h się zabawialismy w łóżku. Na początku jak jeszcze serotonina była w mózgu to namiętnie, potem ostrzej. Poszło z 3g.
Piękna substancja do spędzania czasu z innymi.