DarkSonia A jak z nim w porównaniu do 4mmc od konkurencji? Speeduje chociaż trochę?

M7G9O Euforyczny dopóki nie wypłukasz się z sero. Później już tylko dopa działa.

Lifeisbrutal  Miałem na myśli rozkład sero a dopa/nora. Bo ten od konkurencji u mnie jakby w ogóle nie ruszył tych dwóch ostatnich.
Panowie i Panie, wykorzystam to, że tu odpowiadam, żeby nie zakładać nowego tematu. Może jestem niedojebany, a może przeżarty chlorami, ale gdzie ja mam znaleźć powiadomienia? Szukam po całej stronie i się doszukać nie mogę.   I gdzie widzę, kto/ile otrzymał repa pod danym postem? Co oznaczają te gwiazdki, które mogę nadać tematowi? Czy to właśnie reputacja? XD Pewnie wszystko przeczytałbym w regulaminie, ale leniwa kurewka ze mnie.

M7G9O Musisz uzyskać 10 punktów reputacji żeby mieć odblokowany panel użytkownika, wtedy zyskujesz możliwość pisania pw i odczytywania powiadomień. Zobacz sobie system rang. Gwiazdki do tematów mogą tylko moderatorzy dawać. Reputację widzisz pod postami kto ile dostał punktów. Jak zdobędziesz odpowiednią range to będziesz mógł dawać plusy i minusy .Co do mefa konkurencji to na mnie też inaczej działał niż ten od esco.

W takim razie trzeba pobrać ten od esco, jak tylko serotoninka się załaduje.
Dziękuję bardzo za wytłumaczenie.

M7G9O Dope też czuć, ale ja dopiero ja odczułem jak się wyplukałem z sero.

Lifeisbrutal To ja przy konkurencji jak już wypłukałem się z sero, to leżałem taki przymulony w stanie niewiadomym. Nie wiedziałem, czy jestem porobiony, czy zmęczony, czy jedno i drugie, ale stymulacji było 0. Dlatego też chyba nawet w recce pisałem, że powyżej 1-2g nie ma sensu marnować materiału.

M7G9O Jak cię zmuliło to sero musiało działać w jakimś stopniu. Ogólnie jak piszesz w dziale esco to nie pisz nazwy innego sklepu tutaj. Używaj słowa " konkurencja".

Lifeisbrutal Pozmieniane. Dziękuję.

przerwa od ketonów - 8 dni
wcześniej - 3CMC
suple - witaminki olimplabs, pokrzywka, eko kakao
normalny sen, biegam codziennie, odżywiam się zdrowo chociaż ostatnio dużo vege

opis substancji:
przeźroczyste kryształy zachodzące w mleczne ( patrz foto )
dość łatwo kruszące się - ale bywały sorty które kruszyły się lepiej
na tym karty nie połamiesz, ale chwile trzeba się tym pobawić aby doprowadzić substancję do wymaganego przez siebie ideału, ( dla mnie to takie pomiędzy prawie prochem a mikro kryształkami )












przejdźmy do najciekawszego czyli samych testów

po powrocie z pracy, na spokojnie odebrana paka, w między czasie jeszcze z koleżanka poszłam na sushi
nażarłam się tym, czyli ogólnie byłam dość wypoczęta, w pracy luzik, i nażarta ;p

w domu zapoznałam się z towarem, skruszyłam na odp stan skupienia i poleciała zapoznawcza laga
ale nie byle jaka bo dokładnie 170mg tyle mi się usypalo. Po mojej wcześniejszej akcji z noskiem tak się troche bałam,żeby za mocno nie weszło a to Mefisto - trzeba uważać - bo ten czarodziej jak zamiesza to zmiana z planszy.

po aplikacji miłe pieczenie, ale nie takie jak 3CMC... to takie mefedronowe.
Nienachalne. Idealne. Po prostu czujesz że zaaplikowałaś/zaaplikowałeś materiał.

Akurat leciał sobie Avatar bo cholera miałam ochotę od tygodnia to badac raz jeszcze i się tak wkręciłam, że zapomniałam kontrolować w ogóle że cos biorę, dop jak schodzić zaczęło  ( mi akurat szybko leci po ok 35 min ) zorientowałam się że dop dawke zapoznawczą zaorałam, a miałam sobie walnąć coś mocniejszego i obejrzeć film jak na prawdziwą mefedronówke przystało ;p

Zapytałam się sama siebie czy wszystko jest ok ( haha wiem głupie ale tak mam ;p ) no było ok, nic się nie działo. No to sobie mówię, lecę z tym.

Ułożone 2 narty po 150 mg... i przygotowany krysztalek mały widać go na fotce ten z prawej taki
poleciał dojapnie.

- wjebanie w kanape
- obraz jakby we mgle ( w avatarze haha  serio czuc było jedność z filmem )
- efekt ducha ręki - każdy powinien wiedzieć o co chodzi
- głowa w innym wymiarze
- ciało praktycznie jak nie ciało - nie wiem gdzie ciało było ale na ciało działało jakieś przeciwciało haha
- czułam się jak - chmura

- męczyła mnie tylko sachara w mordce, ale opanowałam to tymbarkiem wiśniowym

Podsumowanie:
powiem tak...
Avatar jest stworzony do MEFA haha Kurwa co ja tam przeżyłam, nawet latałam tych smokach czy jak to się nazywa.
Serio... Tak przyjemnej fazy dawno nie miałam.

Nie odczułam żadnych uboków!
Nie odczułam żadnego skoku ciśnienia, czy, że ... przesadzam
Nie odczułam żadnego zjazdu!
Nie odczułam żadnego poparzenia i tego typu podobnych akcji z układu pokarmowego.

temat jest totalnym sztosem,którego tu dawno na forum nie było.
Ostatnio tak mnie smyrnał pierwszy rzut od już pożegnanego przez forum vendora na literke B ...
ale w przeciwieństwie do tamtego TEN NIE PARZY I NIE PACHNIE PRAKTYCZNIE WCALE!

Na liście forumowej dla mnie jest NR 1
Na liście krajówek dla mnie jest NR 1
Na liście wszystkich Mefów jakie w życiu smyrałam, tylko czech dawał mi większą bombę.
ale... być może było to podyktowane nie jedzeniem wtedy jeszcze takich ilości 3CMC, które u mnie w ostatnim czasie wpadły w dość sporej ilości, co nie zmienia faktu, że mimo wszystko faza była bardzo zbliżona do czecha pomimo małej przerwy pomiędzy ostatnim smyrnięciem 3CMC a Mefem. Co w tym kontekście jest dla mnie zaskoczeniem, nie spodziewałam się tak czystej i ogarniętej fazy.

z czystym sumieniem POLECAM!

Dziękuję Escobar