Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
4-MMC Original - Opinie o produkcie.
12.02.2025, 22:22
Firana
No i kurwa w końcu, bo z tego co ostatnio pisałeś to leciałeś driftem na prostej, dobrze że w bande nie wyjebałeś i w czas się opamiętałeś
A po tej i w sumie pozostałych reckach zaczynam żałować, że znowu wziąłem 3cmc zamiast tej czwóreczki...
No i kurwa w końcu, bo z tego co ostatnio pisałeś to leciałeś driftem na prostej, dobrze że w bande nie wyjebałeś i w czas się opamiętałeś

A po tej i w sumie pozostałych reckach zaczynam żałować, że znowu wziąłem 3cmc zamiast tej czwóreczki...
Znam się na rozkładaniu białek jak enzym
12.02.2025, 22:52
DarkSonia
Trójeczkę testowałem kilka dni temu i też uznałem ją za złoto na ziemi. No i od dawna mam ją w DNA, bo zazwyczaj właśnie tylko ją degustuję
Do mefa ciągle planuję zrobić kolejne podejście, ale te możliwe amnezje mnie przerażają. Za dużo odjebałem na nieświadomce za czasów swojego picia i mam teraz pewnego rodzaju odrzut do amnezjogennych substancji
I to typowe rozlanie na kanapie też niekoniecznie do mnie pasuje. Da się po tym przynajmniej wyjść pospacerować?
Przy ostatnim podejściu do mefa faktycznie poszedłem na spacer, ale właśnie nie pamiętam jak z niego wróciłem.
Trójeczkę testowałem kilka dni temu i też uznałem ją za złoto na ziemi. No i od dawna mam ją w DNA, bo zazwyczaj właśnie tylko ją degustuję

Do mefa ciągle planuję zrobić kolejne podejście, ale te możliwe amnezje mnie przerażają. Za dużo odjebałem na nieświadomce za czasów swojego picia i mam teraz pewnego rodzaju odrzut do amnezjogennych substancji

I to typowe rozlanie na kanapie też niekoniecznie do mnie pasuje. Da się po tym przynajmniej wyjść pospacerować?
Przy ostatnim podejściu do mefa faktycznie poszedłem na spacer, ale właśnie nie pamiętam jak z niego wróciłem.

Znam się na rozkładaniu białek jak enzym
M7G9O
OJ, to źle odebrałeś tą recke troszkę.
Ja nie miałam amnezji NIGDY w życiu ani po alko, ani po tym bardziej Mefie.
Ten sort juz testowałam kilka razy i za każdym razem koił ból dnia tak samo...
to co opisałam to była przeginka, raz że byłam wkurwiona a dwa na złość sobie i znajomym zajebałam co zajebać miałam i wyszłam z imprezy
Ta amnezja, która się pojawiła to ewidentnie była MOJA WINA nie sortu, tam poleciała ilośc żeby cie nie skłamać spokojnie gram w godzinę.
Do tego weź poprawkę na moje gabaryty i masz efekt.
nigdy tak nie robiłam a dla mnie to widocznie było już limitowo OFF dla neuronów.
Jak się trzymasz dawek, nic Ci takiego nie grozi, a przynajmniej od czasu kiedy śni mi się sort Escobar ja amnezji nie miałam.
To była dosłownie wypadkowa tego co sama sobie zrobiłam, i raczej nie zamierzam tego powtarzać, w sensie kosmicznych dawek.
Nauczyłam się od tamtego razu i nie zamierzam powielać głupot.
Ja tam raczej lubie kontrolę, po co się przepalać... a mef do tego nadaje sie idealnie ( właśnie z trójką miała bym z kontrolą problem ).
OJ, to źle odebrałeś tą recke troszkę.
Ja nie miałam amnezji NIGDY w życiu ani po alko, ani po tym bardziej Mefie.
Ten sort juz testowałam kilka razy i za każdym razem koił ból dnia tak samo...
to co opisałam to była przeginka, raz że byłam wkurwiona a dwa na złość sobie i znajomym zajebałam co zajebać miałam i wyszłam z imprezy
Ta amnezja, która się pojawiła to ewidentnie była MOJA WINA nie sortu, tam poleciała ilośc żeby cie nie skłamać spokojnie gram w godzinę.
Do tego weź poprawkę na moje gabaryty i masz efekt.
nigdy tak nie robiłam a dla mnie to widocznie było już limitowo OFF dla neuronów.
Jak się trzymasz dawek, nic Ci takiego nie grozi, a przynajmniej od czasu kiedy śni mi się sort Escobar ja amnezji nie miałam.
To była dosłownie wypadkowa tego co sama sobie zrobiłam, i raczej nie zamierzam tego powtarzać, w sensie kosmicznych dawek.
Nauczyłam się od tamtego razu i nie zamierzam powielać głupot.

Ja tam raczej lubie kontrolę, po co się przepalać... a mef do tego nadaje sie idealnie ( właśnie z trójką miała bym z kontrolą problem ).
mrrrrau

DarkSonia
Ja akurat nawiązuję też trochę do swojej sytuacji po mefie od konkurencji, bo miałem dobre kilka godzin wycięte z życia.
Ale być może też przesadziłem z dawkami, bo mam do tego skłonności.
Ale dobła, w następnej turze biorę 4mmc i zaryzykuję w jakichś bardziej sprzyjających okolicznościach i skrobnę tu co nieco, o ile będę pamiętał tripa
Ja akurat nawiązuję też trochę do swojej sytuacji po mefie od konkurencji, bo miałem dobre kilka godzin wycięte z życia.
Ale być może też przesadziłem z dawkami, bo mam do tego skłonności.
Ale dobła, w następnej turze biorę 4mmc i zaryzykuję w jakichś bardziej sprzyjających okolicznościach i skrobnę tu co nieco, o ile będę pamiętał tripa

Znam się na rozkładaniu białek jak enzym
13.02.2025, 05:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.02.2025, 05:08 przez Lifeisbrutal.)
(12.02.2025, 23:03)DarkSonia napisał(a): M7G9O
OJ, to źle odebrałeś tą recke troszkę.
Ja nie miałam amnezji NIGDY w życiu ani po alko, ani po tym bardziej Mefie.
Ten sort juz testowałam kilka razy i za każdym razem koił ból dnia tak samo...
to co opisałam to była przeginka, raz że byłam wkurwiona a dwa na złość sobie i znajomym zajebałam co zajebać miałam i wyszłam z imprezy
Ta amnezja, która się pojawiła to ewidentnie była MOJA WINA nie sortu, tam poleciała ilośc żeby cie nie skłamać spokojnie gram w godzinę.
Do tego weź poprawkę na moje gabaryty i masz efekt.
nigdy tak nie robiłam a dla mnie to widocznie było już limitowo OFF dla neuronów.
Jak się trzymasz dawek, nic Ci takiego nie grozi, a przynajmniej od czasu kiedy śni mi się sort Escobar ja amnezji nie miałam.
To była dosłownie wypadkowa tego co sama sobie zrobiłam, i raczej nie zamierzam tego powtarzać, w sensie kosmicznych dawek.
Nauczyłam się od tamtego razu i nie zamierzam powielać głupot.
Ja tam raczej lubie kontrolę, po co się przepalać... a mef do tego nadaje sie idealnie ( właśnie z trójką miała bym z kontrolą problem ).
A ty przypadkiem w jednej z swoich recenzji o mefie co połączyłaś go chyba z piwem nie pisałaś, że miałaś amnezję lekką? Coś mi się tak kojarzy.
13.02.2025, 06:23
M7G9O chłopie mnie już koks nie smyral nawet.
Od dwóch vendorow. Wszyscy z towarzystwa w siódmym niebie po ok 50mg a ja zajebałem dzidkę 150 i nic. Nie wiem czy to mózg wyprany czy może nos nie wchłania tak jak powinien, bo wchuj tego siedzi po aplikacji. Pewnie jedno i drugie.
Zrobiłem też eksperyment, wypiłem liter czystej, a po tym zajebałem jakieś 200mg koksu. Momentalnie wytrzezwialem jakbym nic nie pił i to wszystko. Zero euforii czy jakiegoś good mode.
Wniosek jest taki, że chyba pora pójść na emeryturę, bo to nie ma sensu. Niech młody narybek ćpa. (To oczywiście żart. Narkotyki to zło)
Przepraszam modów za post niezwiązany z tematem.
P.S i żeby nie było, że marudzę na materiał Escobar . Wręcz przeciwnie. Mimo gigantycznej tolerki porobiłem się fajnie, a wizualnie sort jest naprawdę kozacki.
Pozdrawiam was wszystkich
Od dwóch vendorow. Wszyscy z towarzystwa w siódmym niebie po ok 50mg a ja zajebałem dzidkę 150 i nic. Nie wiem czy to mózg wyprany czy może nos nie wchłania tak jak powinien, bo wchuj tego siedzi po aplikacji. Pewnie jedno i drugie.
Zrobiłem też eksperyment, wypiłem liter czystej, a po tym zajebałem jakieś 200mg koksu. Momentalnie wytrzezwialem jakbym nic nie pił i to wszystko. Zero euforii czy jakiegoś good mode.
Wniosek jest taki, że chyba pora pójść na emeryturę, bo to nie ma sensu. Niech młody narybek ćpa. (To oczywiście żart. Narkotyki to zło)
Przepraszam modów za post niezwiązany z tematem.
P.S i żeby nie było, że marudzę na materiał Escobar . Wręcz przeciwnie. Mimo gigantycznej tolerki porobiłem się fajnie, a wizualnie sort jest naprawdę kozacki.
Pozdrawiam was wszystkich
13.02.2025, 09:49
(13.02.2025, 05:07)Lifeisbrutal napisał(a): A ty przypadkiem w jednej z swoich recenzji o mefie co połączyłaś go chyba z piwem nie pisałaś, że miałaś amnezję lekką? Coś mi się tak kojarzy.
ja mefka zawsze łączyłam z piwem i był to u mnie nieodzowny mix - ale amnezji "nie przypominam sobie"
pisałam na pewno o tym, że czas mi spierdolił w sensie takim "wehikuł czasu" że wydaje mi się że jebło 20 może 30min min a tu nagle masz jebudup i 3 godziny poszły.
- w tym podejściu mogła bym to nazwać amnezją - bo może nią było właśnie to?
Ja pierdole Lifeisbrutal dałeś mi rozkminkę właśnie haha

mrrrrau

13.02.2025, 11:53
Znam się na rozkładaniu białek jak enzym
13.02.2025, 16:25
Z nagrody...
Produkt mało intensywnie, ale wyczuwalnie pachnący...
Z wyglądu igły lodowe, jak na zdjęciach powyżej...sort czysciutki, mocny kosior dopaminowy...
Teskno za sortem ostatnio dostępnym, a nawet za tym, o którym ostatnio wspominał kitek kreska... Czyli żółtawe grudy, o ostrym swądzie mefedronowego ogóra;-) to był znakomity kosior serotoninowy!
Ale i tak jest to wciąż znakomity sort, lepszego ciężko znaleźć i dostać u innych dostawcow
Produkt mało intensywnie, ale wyczuwalnie pachnący...
Z wyglądu igły lodowe, jak na zdjęciach powyżej...sort czysciutki, mocny kosior dopaminowy...
Teskno za sortem ostatnio dostępnym, a nawet za tym, o którym ostatnio wspominał kitek kreska... Czyli żółtawe grudy, o ostrym swądzie mefedronowego ogóra;-) to był znakomity kosior serotoninowy!
Ale i tak jest to wciąż znakomity sort, lepszego ciężko znaleźć i dostać u innych dostawcow