Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Bezsenność
21.07.2024, 18:27
Mianseryna była świetna, szkoda że od brania jej ma depresję sie roztylem jak dziwka.
24.07.2024, 22:59
Myślę że ketrel (ogólnie kwetiapina) działa cuda. Pozwala zasnąć nawet po kilkudniowej piździe i się wyspać, w momencie kiedy wyczujesz swoją dawkę (u mnie to się waha od 25-50mg) wyśpisz się normalnie i jednocześnie nie zajebiesz śpiocha na 20 godzin.
Odnośnie tego co napisał Dwudziesty (nie mogę oznaczyć z jakiegoś powodu) miałem tez przygodę z mianseryną (lerivon) - usypiała zajebiście szybciutko natomiast właśnie za każdym razem miałem takiego pierdolonego śpiocha że potrafiłem spać po 16-20h co było co najmniej nie do zaakceptowania. No ale co mogę powiedzieć - każdy organizm jest inny i na każdego zadziała inaczej.
Odnośnie tego co napisał Dwudziesty (nie mogę oznaczyć z jakiegoś powodu) miałem tez przygodę z mianseryną (lerivon) - usypiała zajebiście szybciutko natomiast właśnie za każdym razem miałem takiego pierdolonego śpiocha że potrafiłem spać po 16-20h co było co najmniej nie do zaakceptowania. No ale co mogę powiedzieć - każdy organizm jest inny i na każdego zadziała inaczej.
Co cię nie zabije może mocno upośledzić
Przed następnym mixem zastanów się czy chcesz żeby matka ci wycierała obsrane plecy do końca życia.
Przed następnym mixem zastanów się czy chcesz żeby matka ci wycierała obsrane plecy do końca życia.
29.07.2024, 22:42
Różni ludzie różne reagują więc nie mogę polecić tego każdemu ale na mnie jak złoto działa olanzapina. 10mg i śpię jak niemowlę a sny są zawsze bardzo przyjemne. Z minusów to ciężkie gastro i napady na lodówkę po przebudeniu i uczucie lekkiego zdebilenia przez parę godzin. Poza usypianiem usuwa też schizy bo to pierdolony neurolep. Zaznaczam że usuwa schizy u mnie bo znam osobę na którą nie działa w ogóle odschizowująco więc musicie sprawdzić sami. No i nie ma potencjału uzależniająco rekreacyjnego co też może być dużym plusem a nadużywanie jest zwyczajnie nieprzyjemne więc nie ma ryzyka że się wjebiesz jak w benzo.
07.08.2024, 12:26
Polecam zolpidem + deprexolat + melisa
A najlepiej to clonozepam do spania jedna tableteczka i jest Si
A najlepiej to clonozepam do spania jedna tableteczka i jest Si
08.08.2024, 20:18
Branie benzo w celach nasennych to jak pchanie się w gips 😁 Na mnie osobiście zolpidem nie działa,w sensie zasypiam ale po 3h się budzę i za chuu nie idzie zasnąć.Testowałem kilka razy i za każdym razem to samo.
Miansa/mirta jak królowe tylko szkoda że człowiek puchnie w oczach mimo nie obżerania się.Waga rośnie jak szalona,to chyba te zatrzymanie wody czy jak to się zwie.Po odstawieniu całe szczęście że wszystko wraca do normy.Może nie gubimy kg tak szybko jak nabieramy ale już po paru dniach czuć jak to schodzi,te opuchnięcie 😁
Miansa/mirta jak królowe tylko szkoda że człowiek puchnie w oczach mimo nie obżerania się.Waga rośnie jak szalona,to chyba te zatrzymanie wody czy jak to się zwie.Po odstawieniu całe szczęście że wszystko wraca do normy.Może nie gubimy kg tak szybko jak nabieramy ale już po paru dniach czuć jak to schodzi,te opuchnięcie 😁
08.08.2024, 20:19
Ja tam polecam 2mg klona przed snem albo jak walicie stimy to też dobra opcja
16.09.2024, 20:16
(07.08.2024, 12:26)DGEloV napisał(a): Polecam zolpidem + deprexolat + melisa
A najlepiej to clonozepam do spania jedna tableteczka i jest Si
Deprexolet 60mg fajnie działa przez pierwsze 1.5 tygodnia później już dawka 2 razy większa w moim przypadku była.
Olanzapina 10-20mg przed snem działa spoko ale na drugi dzień to jesteś trup jak po ketrelu a i ta suchość w ustach.
Przy zolpidemie czy nitrazepamie to ja nie śpię bo szkoda mi fazy na spanie. Takie Benzo czy zolpidem/zopiklon to rekreacyjnie.
Peregabalina 500mg praktycznie mnie nie usypiała też.
Ja to nie mogę polecić żadnego środka dobrego na spanie. Każden jeden ma jakieś skutki uboczne.
Ja już się przyzwyczaiłem do budzenia się co godzinę albo pół, palenia papierosa - w czym zasypianie po tym jak się obudzę to jakieś 10-15minut a tak żeby z dnia zasnąć to z jakieś 1.5-3h.
16.09.2024, 20:24
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16.09.2024, 20:28 przez Lifeisbrutal.)
Inferno Maskara, nie szkoda ci snu? Skoro masz przerywany to po co się rozbudzasz jeszcze bardziej tym szlugiem? Ja to zawsze jak idę do łazienki w nocy to szybko i z ledwo otwartymi oczami świecąc latarką byle się tylko nie rozbudzić za bardzo bo później długo bym nie mógł zasnąć. Szybko zrobię co muszę i do łóżka nawet nie dwie minuty i śpię dalej. Osobiście nigdy nie brałem nic na sen jedynie w Choroszczy benzo dostawałem przez jakiś czas. Problemów z zasypianiem w sumie też nie mam.
Lifeisbrutal Ja chciałbym nie palić podczas tego przebudzenia się - ale to jest silniejsze ode mnie.
Ja jaram też z przymkniętymi oczami żeby się nie obudzić do końca. Nawet na telefon nie spojrzę.
Raz to rekord miałem jak o 22 zasypiałem, budzę się o 16 a z całej paczki papierosów zostało mi tylko 8.
Teraz na noc zostawiam sobie 4-6 cieńkich papierosow bo jak po grubych kaszleć już zacznę to już pospane jest.
Idę niedługo do psychiatry po leki bo ciężko tak się funkcjonuje.
Zobaczymy co teraz za wynalazki mi wymyśli.
Ja jaram też z przymkniętymi oczami żeby się nie obudzić do końca. Nawet na telefon nie spojrzę.
Raz to rekord miałem jak o 22 zasypiałem, budzę się o 16 a z całej paczki papierosów zostało mi tylko 8.
Teraz na noc zostawiam sobie 4-6 cieńkich papierosow bo jak po grubych kaszleć już zacznę to już pospane jest.
Idę niedługo do psychiatry po leki bo ciężko tak się funkcjonuje.
Zobaczymy co teraz za wynalazki mi wymyśli.