Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Nielegalne automaty i narkotyki
21.09.2024, 22:42
smakosz do 2009r. Były ale słuchaj, gdyby w ten sposób były one legalne i stały w sklepach to nawet idąc na zakupy byś pomyślał "a zagram raz".
Teraz jest to nieco bardziej utrudnione. Czy pomaga? Pomaga bo mam znajomych którzy grali jak były ogólnodostępne a teraz po prostu odpuścili jak muszą gdzieś dojechać aby grać.
Teraz jest to nieco bardziej utrudnione. Czy pomaga? Pomaga bo mam znajomych którzy grali jak były ogólnodostępne a teraz po prostu odpuścili jak muszą gdzieś dojechać aby grać.
Co z tego? Każdy normalny dorosły człowiek odpowiada za siebie i nie potrzebuje niańki która mu zakazuje tego czy tamtego bo sobie krzywdę zrobi A ja ktoś potrzebuje bicza nad sobą to niech nie wychodzi w ogóle z domu
21.09.2024, 22:48
Oczywiście, że tak. Przy okazji dodając tutaj wszelakie narkotyki.
Skoro nie ma dowodów, że handluje to na własny użytek powinno być dostępne - a najlepiej tak jak kiedyś, że jedynie co to można było za dopki sprawę za demoralizacje mieć przed 18stką.
A alkohol najgorsza trucizna dostępna wszędzie.
Skoro nie ma dowodów, że handluje to na własny użytek powinno być dostępne - a najlepiej tak jak kiedyś, że jedynie co to można było za dopki sprawę za demoralizacje mieć przed 18stką.
A alkohol najgorsza trucizna dostępna wszędzie.
Automaty do gier kojarzą mi się z narkotykami, a konkertnie miałm na osiedlu dwa duże takie salony gier, gdzie były tylko przykrywką dla dilerki.
Wszyscy wiedzieli, przez lata, że to punkt w którym najmniej chodzi o grę.
Jednoręki bandyta działał...bez żetonów.
Z tyłu była skrytka, na samarki.
Salon gier miał nazwę "u Władka", jaka swojska nazwa i klimatyczna.Wład był rzeczywiście królem imprezy.
Wszyscy wiedzieli, przez lata, że to punkt w którym najmniej chodzi o grę.
Jednoręki bandyta działał...bez żetonów.
Z tyłu była skrytka, na samarki.
Salon gier miał nazwę "u Władka", jaka swojska nazwa i klimatyczna.Wład był rzeczywiście królem imprezy.
Nie było żadnych ciastek, więc kupiłem zaprawę murarską !