Źródło: https://www.tvp.info/82445449/w-meksyku-...kotykowego

Około 70 osób zginęło w ciągu ostatnich 12 dni w meksykańskim stanie Sinaloa. Powodem są starcia między zwaśnionymi frakcjami kartelu narkotykowego. Konflikt zaostrzył się po aresztowaniu w USA lidera jednej z nich, Ismaela „El Mayo” Zambady.

Tylko w sobotę w walkach między gangami i strzelaninach z udziałem policji zginęło około 10 osób.

Miejscowe władze informowały w piątek o co najmniej 53 ofiarach śmiertelnych i 51 osobach zaginionych. Gubernator stanu Sinaloa Ruben Rocha Moya ogłosił, że zatrzymano ponad 40 osób.

Według komentatorów za najnowszą falą przemocy stoją porachunki pomiędzy dwiema frakcjami potężnego kartelu Sinaloa, którym kiedyś kierował baron narkotykowy Joaquin „El Chapo” Guzman. Przestępca odsiaduje w USA wyrok dożywotniego więzienia.

Inny gangster, „El Mayo”, który został aresztowany w lipcu, twierdzi, że został uprowadzony i sprowadzony do USA wbrew swojej woli przez syna „El Chapo”, Joaquina Guzmana Lopeza, lidera frakcji nazywanej „Los Chapitos”.

Prezydent Meksyku Andres Manuel Lopez Obrador stwierdził, że Stany Zjednoczone ponoszą część odpowiedzialności za falę przemocy w stanie Sinaloa ze względu na ich udział w operacji zakończonej zatrzymaniem „El Mayo”.

Oskarżenia Lopeza Obradora odrzucił w sobotę ambasador USA w Meksyku Ken Salazar. „To, co widzimy w Sinaloa, to nie wina Stanów Zjednoczonych” – powiedział.

tematy meksyku zostawmy ameryce   to tak jakby aresztowanie Blacka dziś zainsteresowało "El chapo" swoją droga super serial polecam haha 

"Inny gangster, „El Mayo”, który został aresztowany w lipcu, twierdzi, że został uprowadzony i sprowadzony do USA wbrew swojej woli przez syna „El Chapo”, Joaquina Guzmana Lopeza, lidera frakcji nazywanej „Los Chapitos”."

Mówi się "jaki ojciec taki syn" ma tu to powiedzenie potwierdzenie.
70 trupa w 12 dni ? to Pruszków i Wołomin w swoim prime wypadał w tej statystyce dość blado... 
Buritosy maja rozmach ! 

inna mentalność, tam pilnowanie terenu odbywa się na innych zasadach niż jak u nas typu "wypierdalaj".

DarkSonia 

... jest czego pilnować Polska 312 000 km² vs Meksyk 1 972 550 km².

tu nie chodzi o powierzchnię
tam się schowasz na pustyni i cie nie ma 
w sumie polska ma wieksze pole do popisu jeśli chodzi o schowanie się, sławne działeczki, czy mieszkanka tu głównie chodzi o to że te ludki w końcu same zaczynają swój towar zarówno palić jak i ćpać a potem to kwestia czasu kiedy do nich dojda odp służby.
a w dobie internetu nie ma nawet sensu walczyc o teren bo jak? o paczkomaty? haha na ulicach rzadko kto stoi teraz wszystko jest teraz wiecie qool nowoczesne itepe

DarkSonia 
Uwierz, że w Meksyku terytorium ma znaczenia, w sensie dana strefa wpływów, 
niektóre kartele właśnie wybierają trudno dostępne tereny, 
tam się rozparaszają utrudniając działenie służbą Meksyku 
( które będąc precyzyjnym, często są na łasce ludzi typu "El Chapo", bo zwyczjanie to bardzo skorumpowany kraj).

Druga rzecz chodzi o drogi przerzutowe do USA, gdzie mają tunela wielokilometrowe, które koszowały setki USD, 
temat rzeka, podkreślam teren tam ma wyjątkowe znaczanie.

no przecież piszę Czeslawo  że u nas jest inaczej niż tam
tam mają swoje tereny i mają one inne znaczenie niż u nas
tam handel odbywa się na innych zasadach niż tutaj pomimo tego, że i tu i tam handlują narkotykami 

juz widze te paczkomaty w guadalayara, albo Zacatecas ... było by jak we FRANCJI ( która ponoc cywilizowana jest ) paczkomaty wytrzymały tam tydzień haha