Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
3-CMC Ice - Opinie o produkcie
17.09.2024, 18:05
kot_kreskowy
Może Cię to zainteresuję więc podpowiem, że układnie worków z piaskiem wypadło lepiej niż dobrze.
Słabo pływam, więc nie przetestuje surfingu na fali...może ktoś inny.
Może Cię to zainteresuję więc podpowiem, że układnie worków z piaskiem wypadło lepiej niż dobrze.
Słabo pływam, więc nie przetestuje surfingu na fali...może ktoś inny.
Nie było żadnych ciastek, więc kupiłem zaprawę murarską !
19.09.2024, 15:11
krótka recka 3CMC ICE
dostałam ostatnio do testów laboratoryjnych kilka kamyków tego specyfiku
muszę rzec, że jestem pod ogromnym wrażeniem tego co się wydarzyło.
Na początek zaskoczenie, praktycznie w ogóle nie czuć chemii
w porównaniu do ostatniego prezentu do testów, ta "partia" wydaje się jakby była zupełnie innym sortem.
Na zapachu a raczej praktycznie jego braku nie koniec.
w tej kwestii daję ocenę 9/10 jest miłe chemiczne powonienie.
testy:
pierwsze co pomyślałam, że miałam przetestować większą dawkę niż ostatnio min 300mg
( a może i na 400 się skuszę? )
ale w głowie, przecież to mi nos tak sponiewiera, że nie ogarnę a przede mną kamyków sporo.
Nic ustawiam dwie narty po 150 i lecę...
Zaskoczenie, nawet łezka nie poleciała, jakbym "żarła" normalnie 3MMC dokładnie tak samo się aplikuje, leciutkie pieczenie, w głowie jakas dziwna paranoja, że przeciez CMC słyną z tego że weźmiesz kreskę / dwie i nie jesteś w stanie nic więcej dociągnąć, ja miałam zazwyczaj z takimi do czynienia, a tu serio zdziwko
normalnie daję 10/10 , nawet przez chwile sobie wkręciłam że to może 3MMC? ale po tym jak się zaczęło uruchamiać wiedziałam, że tak działa tylko 3CMC.
zauważalny wjazd, jednak zupełnie inny niż 3MMC, juz pisałam we wczesniejszej recenzji że taki jest dziwny/tajemniczy/chemiczny nie umiem go określić, ale mi sie podoba nawet
peak trwa około 1.5godz po czym delikatnie schodzi i czuć, że już nie działa, organizm się prosi o dokładkę
... dokładki działają, nie robią jak za pierwszym razem ale są całkiem mocne, nie spodziewałam się
tu za działanie mocne 9/10
zjazdu praktycznie brak przy mniejszych dawkach, ale jak polecicie w dobę powyżej 5G no będzie trzeba się ogarnąć, obniżony nastrój, ogólne wymęczenie
nie wiem Escobar skąd wytrzasnąłeś chemika, ale ten sort bije wszystkie 3CMC jakie do tej pory miałam okazje testowac w życiu.
Jeśli chodzi o rynkowe 3CMC to tu daje 11/10 no lepszego sortu obecnie nie znam
a moja ogólna ocena substancji 9/10 ( dała bym 10 ale jednak wolę działanie 3MMC )
pakowanie to tutaj już klasyk nie ma się do czego przyczepić 10/10
kontakt wiadomo - odpowiedni 10/10
dziękuję Escobar za możliwość przetestowania produktu.
dostałam ostatnio do testów laboratoryjnych kilka kamyków tego specyfiku
muszę rzec, że jestem pod ogromnym wrażeniem tego co się wydarzyło.
Na początek zaskoczenie, praktycznie w ogóle nie czuć chemii
w porównaniu do ostatniego prezentu do testów, ta "partia" wydaje się jakby była zupełnie innym sortem.
Na zapachu a raczej praktycznie jego braku nie koniec.
w tej kwestii daję ocenę 9/10 jest miłe chemiczne powonienie.
testy:
pierwsze co pomyślałam, że miałam przetestować większą dawkę niż ostatnio min 300mg
( a może i na 400 się skuszę? )
ale w głowie, przecież to mi nos tak sponiewiera, że nie ogarnę a przede mną kamyków sporo.
Nic ustawiam dwie narty po 150 i lecę...
Zaskoczenie, nawet łezka nie poleciała, jakbym "żarła" normalnie 3MMC dokładnie tak samo się aplikuje, leciutkie pieczenie, w głowie jakas dziwna paranoja, że przeciez CMC słyną z tego że weźmiesz kreskę / dwie i nie jesteś w stanie nic więcej dociągnąć, ja miałam zazwyczaj z takimi do czynienia, a tu serio zdziwko
normalnie daję 10/10 , nawet przez chwile sobie wkręciłam że to może 3MMC? ale po tym jak się zaczęło uruchamiać wiedziałam, że tak działa tylko 3CMC.
zauważalny wjazd, jednak zupełnie inny niż 3MMC, juz pisałam we wczesniejszej recenzji że taki jest dziwny/tajemniczy/chemiczny nie umiem go określić, ale mi sie podoba nawet
peak trwa około 1.5godz po czym delikatnie schodzi i czuć, że już nie działa, organizm się prosi o dokładkę
... dokładki działają, nie robią jak za pierwszym razem ale są całkiem mocne, nie spodziewałam się
tu za działanie mocne 9/10
zjazdu praktycznie brak przy mniejszych dawkach, ale jak polecicie w dobę powyżej 5G no będzie trzeba się ogarnąć, obniżony nastrój, ogólne wymęczenie
nie wiem Escobar skąd wytrzasnąłeś chemika, ale ten sort bije wszystkie 3CMC jakie do tej pory miałam okazje testowac w życiu.
Jeśli chodzi o rynkowe 3CMC to tu daje 11/10 no lepszego sortu obecnie nie znam
a moja ogólna ocena substancji 9/10 ( dała bym 10 ale jednak wolę działanie 3MMC )
pakowanie to tutaj już klasyk nie ma się do czego przyczepić 10/10
kontakt wiadomo - odpowiedni 10/10
dziękuję Escobar za możliwość przetestowania produktu.
21.09.2024, 01:22
170/75, brak tolerki na ndri/stimy, w tym roku dwa razy keton (cmc) wrzucałem (styczeń i lipiec), kilka razy fetke. również nic z empatogenów (euforyków), staram się tych biednych receptorów nie męczyć. Klefa może najwięcej nie przerobiłem, ale dawki w życiu wrzucałem potrafią przerazić.
sorcik - im mniejsze kryształki, tym bardziej przezroczyste, foto wrzucałem w temacie ogólnym. Sprzęt po prostu jebie klefem, ale leciutko, z pewnością nie to co syf, który widnieje na mieście, przez samarę nie czuć sztuki.
skusiłem się na ICE gdy byłem po 3 radlerach 2%, trochę mnie wcięło, jakby były mocniejsze, albo to ja mam taką słabą głowę? Skończyłem trzeciego i posypałem sobie 70mg ICE, przyturbiłem o 21:00. Do tego sniffa podchodziłem dwa razy. Towar się inwazyjnie wchłania w śluzówkę, czuć każde 10mg które przyjmowane jest donosowo. Ciężko byłoby się pozbierać po kresce większej niż 120-150mg. Na pewno tutaj to kłucie w nosie nie jest tak przyjemne, jak po ketaminie, jednak to po kecie jest wyśmienite, nic dodać nic ująć. Już przy pierwszej dawce poczułem jak mi krew szybciej przepływa przez ciało, zrobiło mi się na prawdę ciepło, najsilniej czułem ten efekt w przedramionach. Wjechał lekki speedzik, a także człowiek bardziej skupiał się na rozmowie.
Po 30 minutach postanowiłem dołożyć połowę poprzedniej dawki (30-40mg), nie wyczułem tej dorzutki jakoś mocno, ale na pewno peak jeszcze trwał z dobrą godzinę, więc czapę troszeczkę przedłużyła. Godzinę po tym jak zszedł mi peak (21:30), dorzuciłem 50mg ICE per sniff. Znowu zrobiło mi się bardzo, bardzo ciepło, to był chyba mój ulubiony efekt który odczułem, nie to, że byłem wciągnięty w żywą dyskusję i przyjemnie mi się debatowało, to tylko i aż to, przez kilka minut czułem, jak przez moje ciało (zwłaszcza przedramienia) przepływa krew pod wysokim ciśnieniem. Nie oczekiwałem wiele od takich dawek i to było bardzo pozytywne zaskoczenie.
trzeba się przez pierwsze godziny nasmarkać z rana, idzie zasnąć. Na drugi dzień po obiedzie zarzuciłem 80mg, ale nie było żadnych fajerwerków, do zapomnienia.
Mój szczur terminator, ten od kosmicznych dawek, wielokrotnie opisywany na łamach forum rzekł, że taki średni ten ICE i zgodził się ze mną, że mocno wali mocno po nosie, natomiast z kolei szczur z mniejszą tolerancją, który nigdy nie uprawiał overdosingu żadnych substancji i turbi 1 max 2 weekendy w miesiącu, stwierdził, że bardzo dobry mocowo i fajnie odmóżdża. Nie dało się u niego ukryć łez przy sniffach. Obaj ładowali dawki od 150-300mg, z czego drugi sniff to już była ćwiartka. Dużo nie przerobiłi, bo 2g, ale zrobili to w 3h - czy to szybko, czy nie, musicie sobie ocenić sami. Przez te 3 godziny widziałem się z nimi dwa razy, przy okazji również zostając na kilkadziesiąt minut, żeby wypić z nimi piwo. Wyglądali na bardzo zadowolonych, zwłaszcza mój mniej zaawansowany szczur.
Nie zamierzam tym razem wystawiać żadnej oceny od 1-10/10, przy takich dawkach i piwko, po prostu bardzo przyjemnie spędza się czas z kumplami i przyjaciółmi, którzy nie musza być nawet na bombie. Z minusów to tyle, że nawet przy takich małych dawkach jest ciśnienie, oraz bolesne wchłanianie.
warto pobierać.
sorcik - im mniejsze kryształki, tym bardziej przezroczyste, foto wrzucałem w temacie ogólnym. Sprzęt po prostu jebie klefem, ale leciutko, z pewnością nie to co syf, który widnieje na mieście, przez samarę nie czuć sztuki.
skusiłem się na ICE gdy byłem po 3 radlerach 2%, trochę mnie wcięło, jakby były mocniejsze, albo to ja mam taką słabą głowę? Skończyłem trzeciego i posypałem sobie 70mg ICE, przyturbiłem o 21:00. Do tego sniffa podchodziłem dwa razy. Towar się inwazyjnie wchłania w śluzówkę, czuć każde 10mg które przyjmowane jest donosowo. Ciężko byłoby się pozbierać po kresce większej niż 120-150mg. Na pewno tutaj to kłucie w nosie nie jest tak przyjemne, jak po ketaminie, jednak to po kecie jest wyśmienite, nic dodać nic ująć. Już przy pierwszej dawce poczułem jak mi krew szybciej przepływa przez ciało, zrobiło mi się na prawdę ciepło, najsilniej czułem ten efekt w przedramionach. Wjechał lekki speedzik, a także człowiek bardziej skupiał się na rozmowie.
Po 30 minutach postanowiłem dołożyć połowę poprzedniej dawki (30-40mg), nie wyczułem tej dorzutki jakoś mocno, ale na pewno peak jeszcze trwał z dobrą godzinę, więc czapę troszeczkę przedłużyła. Godzinę po tym jak zszedł mi peak (21:30), dorzuciłem 50mg ICE per sniff. Znowu zrobiło mi się bardzo, bardzo ciepło, to był chyba mój ulubiony efekt który odczułem, nie to, że byłem wciągnięty w żywą dyskusję i przyjemnie mi się debatowało, to tylko i aż to, przez kilka minut czułem, jak przez moje ciało (zwłaszcza przedramienia) przepływa krew pod wysokim ciśnieniem. Nie oczekiwałem wiele od takich dawek i to było bardzo pozytywne zaskoczenie.
trzeba się przez pierwsze godziny nasmarkać z rana, idzie zasnąć. Na drugi dzień po obiedzie zarzuciłem 80mg, ale nie było żadnych fajerwerków, do zapomnienia.
Mój szczur terminator, ten od kosmicznych dawek, wielokrotnie opisywany na łamach forum rzekł, że taki średni ten ICE i zgodził się ze mną, że mocno wali mocno po nosie, natomiast z kolei szczur z mniejszą tolerancją, który nigdy nie uprawiał overdosingu żadnych substancji i turbi 1 max 2 weekendy w miesiącu, stwierdził, że bardzo dobry mocowo i fajnie odmóżdża. Nie dało się u niego ukryć łez przy sniffach. Obaj ładowali dawki od 150-300mg, z czego drugi sniff to już była ćwiartka. Dużo nie przerobiłi, bo 2g, ale zrobili to w 3h - czy to szybko, czy nie, musicie sobie ocenić sami. Przez te 3 godziny widziałem się z nimi dwa razy, przy okazji również zostając na kilkadziesiąt minut, żeby wypić z nimi piwo. Wyglądali na bardzo zadowolonych, zwłaszcza mój mniej zaawansowany szczur.
Nie zamierzam tym razem wystawiać żadnej oceny od 1-10/10, przy takich dawkach i piwko, po prostu bardzo przyjemnie spędza się czas z kumplami i przyjaciółmi, którzy nie musza być nawet na bombie. Z minusów to tyle, że nawet przy takich małych dawkach jest ciśnienie, oraz bolesne wchłanianie.
warto pobierać.
22.09.2024, 22:47
Co do tego ice miałem opinie wstawić ale czasu nie ma ,
Kamyki całe przezroczyste żaden miał
Sama nazwa mówi ice przez kamyka patrzysz i widzisz co jest jakoś i czystość jest
Na mnie działa Speed I eufo duże kreski walisz euforia zalewa wiadomo jak przy każdym kamyku, czystość jest w chuj ostatni raz takie parcie miałem po jakimś kamyku to początki walenia później się nie spotkałem z tym
Escobar trzyma jakość jak zawsze
Kamyki całe przezroczyste żaden miał
Sama nazwa mówi ice przez kamyka patrzysz i widzisz co jest jakoś i czystość jest
Na mnie działa Speed I eufo duże kreski walisz euforia zalewa wiadomo jak przy każdym kamyku, czystość jest w chuj ostatni raz takie parcie miałem po jakimś kamyku to początki walenia później się nie spotkałem z tym
Escobar trzyma jakość jak zawsze
22.09.2024, 23:24
trzeba mimo wszystko podkreślić, że obojętnie czy komuś ten ICE tyra nosek czy nie... jest naprawdę mocny i z dawkami trzeba uważać bo osoby z niską tolerką mogą się bardzo zdziwić.
23.09.2024, 00:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23.09.2024, 00:23 przez Rweqerew333.)
U mnie jak wyżej - spora euforia i lekki speed. I tak jak mówi DarkSonia - bez tolerki jest kurwa moc. Mnie to bolało w nos ale nie miałem z nim potem problemów (3g w 12h - z początku miałem duże parcie na dorzutki i wpierdalałem całe kryształy oral).
Jeszcze dodam od siebie, że libido po tym jest wyjebane w kosmos.
Czekam na gołębia z kolejną piątką tego materiału.
Jeszcze dodam od siebie, że libido po tym jest wyjebane w kosmos.
Czekam na gołębia z kolejną piątką tego materiału.
Dobrze jakbyście mówili który sort opisujecie albo jeszcze lepiej wstawiajcie zdjęcie bo z tego co mi wiadomo jest teraz inny a jeszcze Niedawno były 2 różne ja osobiście Ice brałem 4 razy i za każdym razem trafiałem ten sam sort chociaż miałem nadzieję trafić ten drugi ale już drugi właśnie do mnie leci ten stary sort przezroczysty kamienisty jak na moje oko 70 speed 30 eufo
Z tego co czytaM to u was euforie przeważa to mam nadzieję że to jest ten nowy sort!!!’ 😂
Po 4 zamówieniach już taką tolerke złapałem że musiałem bombki walić 800mg i to w odstępie 1/2 godziny (na drugi dzień) żeby czuć coś tam. Rozjebalem sobie tolerke na ajsika :/ zobaczymy jak nowy sort
Z tego co czytaM to u was euforie przeważa to mam nadzieję że to jest ten nowy sort!!!’ 😂
Po 4 zamówieniach już taką tolerke złapałem że musiałem bombki walić 800mg i to w odstępie 1/2 godziny (na drugi dzień) żeby czuć coś tam. Rozjebalem sobie tolerke na ajsika :/ zobaczymy jak nowy sort
Be objective and honest.
27.09.2024, 18:41
(22.09.2024, 23:24)DarkSonia napisał(a): trzeba mimo wszystko podkreślić, że obojętnie czy komuś ten ICE tyra nosek czy nie... jest naprawdę mocny i z dawkami trzeba uważać bo osoby z niską tolerką mogą się bardzo zdziwić.
Z tą mocą to bym tak nie szalał...
Jest dobrze ale były już mocniejsze sorty ICE'a
Piątkę dostałem od dobrego usera.
Sort o profilu euforycznym, bardzo dobrej jakości.
Działanie spoko jednak dla mnie trochę słabe - ostatnie zabawy z NEPem swoje zrobily😉
Faktycznie tyra mocno nos ale jest to najlepsza metoda aplikacji dla tego sortu, testowałem też oral i PR ale te metody nie dawały tego co działo się po snifie.
Libido podwyższone natomiast nic się po tym nie zdziała.
Zwała znikoma co jest niewątpliwie sporym plusem 👍
Ogólnie polecam, choć dla osób z dużą tolerancją może pojawić się niedosyt i trzeba to dość wysoko dawkować.
7/10
NIE dla OPIO !!!
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?
#Pudzilla#Ferdzio#ktonastępny?