Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
>>>B.E.T.O.N.Y.
04.03.2023, 16:29
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.03.2023, 16:31 przez Easy Rider.)
Tak jak w tytule tematu
Betony
czyli kawały absurdalne, dziwne, totalnie głupie, często całkowicie pozbawione sensu i czasem niezrozumiałe dla wielu ludzi, ale na swój sposób śmieszne.
Znacie jakieś?
Jeśli tak, to wpisujcie w tym temacie. Dla tych którzy pierwszy raz spotykają się z terminem "beton", kilka przykładowych kawałów:
Weekend. Niedziela rano. Facet postanowił pojechać powędkować w nieznaną sobie okolicę. Dojechał do pewnej małej wsi gdzie postanowił rozpocząć swoje łowy. Rozsiadł się wygodnie nad jeziorkiem i łowi. Mija godzina, dwie, trzy i nic. W końcu nagle coś ruszyło. Facet ciągnie, ciągnie, aż w końcu wyłowił g###o. Strasznie się zdziwił tym faktem gdyż okolica, którą wybrał słynęła z dużego zamiłowania do porządku. Zauważył nieopodal miejscowego przechodnia i zagadał:
- Panie jak to jest, taka czysta okolica u was, wiec skąd tu to g###o w jeziorze?
- A wie pan, u nas we wsi krąży pewna historia. Kiedyś dawno temu, żyła sobie w tej wiosce pewna para zakochanych. Młoda pasterka i syn młynarza. Byli w sobie bardzo zakochani. Codziennie przychodzili razem nad to jezioro i tutaj spędzali ze sobą wiele romantycznych chwil. Dni upływały im szczęśliwie i w spokoju. Pewnego dnia jednak ich spokój został zakłócony, gdyż dotarła do wioski wieść o wybuchu wojny. Syn młynarza był silnym młodzieńcem, więc nie trwało długo aż dostał powołanie do służby wojskowej i musiał jechać na wojnę. Pożegnanie z dziewczyną było ciężkie lecz poprzysięgli sobie, że po skończonej wojnie znowu spotkają nad tym jeziorem jak zwykli to robić i wrócą do swojego szczęśliwego życia. Mijały dni, tygodnie, miesiące, a chłopak wciąż nie wracał. Dziewczyna zaś wiernie czekała i codziennie przychodziła nad jezioro wyczekując powrotu ukochanego. Kiedy któregoś dnia posłaniec przyniósł wiadomość, że syn młynarza zginął na froncie, dziewczyna popadła w ogromną rozpacz i ze smutku rzuciła się do jeziora i utopiła.
- To straszne!
- Pan poczeka to jeszcze nie koniec. Później jednak okazało się, że informacja nie była prawdziwa. Syn młynarza wrócił z frontu cały i zdrowy. Jednak gdy dowiedział się o tym, co spotkało jego ukochaną, z rozpaczy wskoczył do jeziora w którym straciła życie jego ukochana i również się utopił.
- Tak, to bardzo smutna i przejmująca historia, jednak nadal nie rozumiem, skąd się tu wzięło to g###o w jeziorze?
- Nie wiem, pewnie ktoś nasrał.
Rozmawiają dwa pączki:
- Cześć, co u ciebie?
- A wiesz, złożyłem ostatnio podanie o przyjęcie na studia.
- I co przyjęli cię?
- No co ty? Pączka?
Rozmawiają dwa pączki:
- Cześć, co u ciebie?
- O K...A!! GADAJĄCY PĄCZEK!!
I absolutny klasyk jeśli chodzi o betony:
- Co mówi Batman do Robina zanim wsiądą do batmobilu?
- "Wsiadaj Robin"
Betony
czyli kawały absurdalne, dziwne, totalnie głupie, często całkowicie pozbawione sensu i czasem niezrozumiałe dla wielu ludzi, ale na swój sposób śmieszne.
Znacie jakieś?
Jeśli tak, to wpisujcie w tym temacie. Dla tych którzy pierwszy raz spotykają się z terminem "beton", kilka przykładowych kawałów:
Weekend. Niedziela rano. Facet postanowił pojechać powędkować w nieznaną sobie okolicę. Dojechał do pewnej małej wsi gdzie postanowił rozpocząć swoje łowy. Rozsiadł się wygodnie nad jeziorkiem i łowi. Mija godzina, dwie, trzy i nic. W końcu nagle coś ruszyło. Facet ciągnie, ciągnie, aż w końcu wyłowił g###o. Strasznie się zdziwił tym faktem gdyż okolica, którą wybrał słynęła z dużego zamiłowania do porządku. Zauważył nieopodal miejscowego przechodnia i zagadał:
- Panie jak to jest, taka czysta okolica u was, wiec skąd tu to g###o w jeziorze?
- A wie pan, u nas we wsi krąży pewna historia. Kiedyś dawno temu, żyła sobie w tej wiosce pewna para zakochanych. Młoda pasterka i syn młynarza. Byli w sobie bardzo zakochani. Codziennie przychodzili razem nad to jezioro i tutaj spędzali ze sobą wiele romantycznych chwil. Dni upływały im szczęśliwie i w spokoju. Pewnego dnia jednak ich spokój został zakłócony, gdyż dotarła do wioski wieść o wybuchu wojny. Syn młynarza był silnym młodzieńcem, więc nie trwało długo aż dostał powołanie do służby wojskowej i musiał jechać na wojnę. Pożegnanie z dziewczyną było ciężkie lecz poprzysięgli sobie, że po skończonej wojnie znowu spotkają nad tym jeziorem jak zwykli to robić i wrócą do swojego szczęśliwego życia. Mijały dni, tygodnie, miesiące, a chłopak wciąż nie wracał. Dziewczyna zaś wiernie czekała i codziennie przychodziła nad jezioro wyczekując powrotu ukochanego. Kiedy któregoś dnia posłaniec przyniósł wiadomość, że syn młynarza zginął na froncie, dziewczyna popadła w ogromną rozpacz i ze smutku rzuciła się do jeziora i utopiła.
- To straszne!
- Pan poczeka to jeszcze nie koniec. Później jednak okazało się, że informacja nie była prawdziwa. Syn młynarza wrócił z frontu cały i zdrowy. Jednak gdy dowiedział się o tym, co spotkało jego ukochaną, z rozpaczy wskoczył do jeziora w którym straciła życie jego ukochana i również się utopił.
- Tak, to bardzo smutna i przejmująca historia, jednak nadal nie rozumiem, skąd się tu wzięło to g###o w jeziorze?
- Nie wiem, pewnie ktoś nasrał.
Rozmawiają dwa pączki:
- Cześć, co u ciebie?
- A wiesz, złożyłem ostatnio podanie o przyjęcie na studia.
- I co przyjęli cię?
- No co ty? Pączka?
Rozmawiają dwa pączki:
- Cześć, co u ciebie?
- O K...A!! GADAJĄCY PĄCZEK!!
I absolutny klasyk jeśli chodzi o betony:
- Co mówi Batman do Robina zanim wsiądą do batmobilu?
- "Wsiadaj Robin"
27.09.2024, 15:23
Gość wpada na celę a tam gość do niego:
Słuchaj. Zaraz cię wyrucham, ale dam ci możliwość wyboru. Chcesz z gumą czy bez gumy?
Gość myśli, myśli...
Chcę z gumą...
Guma wstawaj ruchanie jest
Słuchaj. Zaraz cię wyrucham, ale dam ci możliwość wyboru. Chcesz z gumą czy bez gumy?
Gość myśli, myśli...
Chcę z gumą...
Guma wstawaj ruchanie jest