30.09.2024, 12:13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30.09.2024, 12:13 przez LOBO.)
(30.09.2024, 00:37)LOBO napisał(a): Ja zazywalem kwetiapine na sen, jest dobra, ale nic nie przebije z mego doswiadczenia mianseryny, to jest 7-9 godzin regenerujacego snu, wstaje wyspany i cos w stylu z nowymi silami do mierzenia sie z nowym dniem ;-)
Taa kwetiapina jest idealna na zejscia post-chemiczne, natomaist mainseryna jest to antydepresant wiec nie mozan go zazywac w ciagach;-) jako dzialnie nasenne rownei buduje sie tolerka wiec na poczatku dzial w punkt potem dzialanie slabnie, dziala an wychwyt nory ui sero i blokuje histamine H1...wiec dawkuje sie go doraznie nasennie wtedy dziala w punkt;-)