Wiarooo.. tu nie ma watku o diazepamie?

Powiem tak, relaniu nie raz maialem okazje probowac - zawsze uwazalem ze diaz/valium to przereklamowany shit. Az do teraz. Ogarnalem z za granicy w cywilizowanych tabletkach aptecznych 10mg/tabs.\
Dawno mnie nie porobila mnie az tak benzodiazepina, no mozle clony ale nie czulem. To polskie relanium to jakas zajebana podrobka jest co defakto ma 2,5 max substancji aktywnej. Diaz w 20mg i to z ostra tolerka na benzo typu alpra/bromek to jakbym nic wczesniej niejadl. Polceam ale true valtiumm i jebac przeliczniki. Jakybym wedlog przelecznikow zajbal np, 80mg to pewnie po jutrze bym sie obudzil. Piekne benzo.

Daziepam  edytnij tam mordo


mi się w tym roku, albo pod koniec poprzedniego zdarzyło mieć dwie paczki rolek piątek, byłem sam zdziwiony, że poczułem jedną (100mg na strzał), podoba mi się w rolkach to, że na drugi dzień pijesz sobie piwo a tu jeb kurwa, wszystko wraca  fakt faktem, na poziomie 20-30% wczorajszej czilery, ale nadal


diazepam też jest spoko apteczniakiem do odstawiania cięższych benzo, kiedyś śmiałem się, że rolki są dla dzieci, ale doceniłem tą substancję, tylko trochę drogie są

Diazepam w chuy niedoceniony, z tych najbardziej podstawowych benzodiazepin to obok nitrazepamu moim zdaniem jedna z najlepszych.

voice.of.voiceless pro-diazepam klepie w 80-90% jak diazepam.

horsii pro-diazepam w sensie ten awizafon?

W moim przypadku tylko po clonach mowiono mi ze cos ze mna nie tak a ja ze wszytko gitara i nara ide po domestos.

A tak powanie to 20mg diazepamu mnie skosilo tak jak dawno nic co dziala na gaba-a. Mozna gadac o tolerancji krzyzowej i tak dalej, ale oryginalny diaz nie ten polski podrabianiec 20 szt 5mg. Autentycznie szok. Rano obudzilem sie i belkoltalem jakbym dwa klony ojebal.

Dla mnie to najsłabsze Benzo. Mogę tego masę wjebac i od zawsze tak miałem ( 2018r. ) czyli od kiedy 1 raz wziąłem. To po miesiącu już miałem swoje na chacie.

To racja benzo jest słabe jeśli chodzi o ćpunów. Dla kogoś bez tolerki i niepotrzebnego wjebania się w benzo będzie okej.

To racja benzo jest słabe jeśli chodzi o ćpunów. Dla kogoś bez tolerki i niepotrzebnego wjebania się w benzo będzie okej.

Diaz zauwazylem ma to do siebie, ze jednorazowo bez tolerki to fakt jest slaby, Ale tak dzien w dzien po 5mg albo 10mg, i to sie zaczyna w fajny sposob SNOWBALLOWAC ;-).

Ogolnie Polska w pigulce - "-Panie doktorze potrzebuje diazepam na najblizszy miesiac bo mam przejebane w zyciu, - A nie wolno, to benzo dla alkusow, moge panu alproxine czy tam inny alpragen ale bron boze diazepam dla alkusow".

DannyDeVito No właśnie rolki bez tolerki są zajebiste. Pamiętam jak zaczynałem z tym benzo powtórzę to bo już kiedyś o tym pisałem, jedna tabse 5mg i kładło mnie do łóżka na kilka ładnych godzin. Także odcine miałem wtedy niezłą. Teraz jakby na to spojrzeć z perspektywy czasu relanium na schizy czy inne takie, pewnie jedna tabse by zadziała żeby załagodzić negatywny stan. A tak żeby poczuć bombę to z 10/ 20 tabs bym musiał zjeść na spokojnie .Choć może teraz jak mam już tolerke mniejszą bo nie wpierdalam benzo tak jak kiedyś co tydzień tylko ostatni raz miesiąc temu, to może i by siekły z 2/3 tabsy.

Diazepam jest zajebisty w odpowiedniej dawce. Tylko że nie ma tego jebnięcia na wejściu jak alprazolam czy lorazepam bo wchodzi powoli i stopniowo