Forum TOR
Już teraz zapraszamy na nasze forum w sieci TOR.dopal67vkvim2qxc52cgp3zlmgzz5zac6ikpz536ehu7b2jed33ppryd.onion
Kopiuj adres
Dilerka w 2024
05.11.2024, 19:52
Tak sie zastanawiam, kiedy nadejdzie moment, w ktorym zwykli dilerzy z ulicy stwierdza, ze nie oplaca sie dla nich juz kompletnie ryzykowac w tych czasach? Wszystko od czasow konoraswirusa poszlo do gory pojebanie szybko i nadal idzie, tylko z cena narkotykow tak srednio, bo nic sie nie ruszyla W moich rejonach w Polsce, nadal diler sprzeda gram palenia za 40-50 zl i co on sobie aktualnie za to kupi? pizze 30 cm? XD a inflacja wciaz rosnie i rosnie...
Upycham pieniądze w worach, ale chyba pod oczami zarywam kolejną nockę
I święta mam praktycznie co dzień, bo co chwile jem sobie bombkę
I święta mam praktycznie co dzień, bo co chwile jem sobie bombkę
05.11.2024, 20:31
Raczej zawsze się będzie opłacało tu kupujesz większe ilości za śmieszne pieniądze a sprzedajesz z konkretną przebitką że z samej 50 zarobisz lajtowo na 200
05.11.2024, 21:25
Zwykli dilerzy z ulicy to głównie latają z towarem, żeby mieć za co cpac.
Jeśli chodzi o takie palenie zobacz sobie po ile chodzi CBD to zrozumiesz ile na ziole może być przebicia.
Też nie rozumiem czemu to na pizze przeliczasz. Rownie dobrze przelicz sobie, że cena za grama palenia to 2h pracy szarego normalsa.
Jeśli chodzi o takie palenie zobacz sobie po ile chodzi CBD to zrozumiesz ile na ziole może być przebicia.
Też nie rozumiem czemu to na pizze przeliczasz. Rownie dobrze przelicz sobie, że cena za grama palenia to 2h pracy szarego normalsa.
Test
05.11.2024, 22:26
hulerkfow23 Przeliczylem na pizze, bo chcialem zaznaczyc ogolny wzrost cen w stosunku do dzisiejszych cen narkotykow, pizza mi wpadla po prostu do glowy, kiedys byly to dwie pizze.
A co do szarego normalsa, nie mozna rownie dobrze tak tego policzyc, bo jakosc zycia od prawie 5 lat w Polsce (i nie tylko) jest fatalna w porownaniu do tego, co bylo przed koronawirusem. Szary normals mimo tego, ze dzisiaj zarabia wiecej, to i tak przez ogromna inflacje moze pozwolic sobie na mniej.
A co do szarego normalsa, nie mozna rownie dobrze tak tego policzyc, bo jakosc zycia od prawie 5 lat w Polsce (i nie tylko) jest fatalna w porownaniu do tego, co bylo przed koronawirusem. Szary normals mimo tego, ze dzisiaj zarabia wiecej, to i tak przez ogromna inflacje moze pozwolic sobie na mniej.
Upycham pieniądze w worach, ale chyba pod oczami zarywam kolejną nockę
I święta mam praktycznie co dzień, bo co chwile jem sobie bombkę
I święta mam praktycznie co dzień, bo co chwile jem sobie bombkę
Wczoraj, 01:02
wolny rynek bym powiedział.
Chemik jak produkuje to dla niego koszta produkcji są jednakowe, bo ceny hurtowe odczynników nie skoczyły do góry, tym samym następne lańcuchy sprzedaży też nie zmieniły zbytnio cen.
Pizza jest produktem detalicznym, masz X róznych dostawców dla każdego składnika i każdy z nich chce zarobić więcej co powoduje efekt domina i tak ogromny wzrost cen.
Chemik jak produkuje to dla niego koszta produkcji są jednakowe, bo ceny hurtowe odczynników nie skoczyły do góry, tym samym następne lańcuchy sprzedaży też nie zmieniły zbytnio cen.
Pizza jest produktem detalicznym, masz X róznych dostawców dla każdego składnika i każdy z nich chce zarobić więcej co powoduje efekt domina i tak ogromny wzrost cen.
Wczoraj, 01:54
(05.11.2024, 20:31)SztywnyMisza napisał(a): Raczej zawsze się będzie opłacało tu kupujesz większe ilości za śmieszne pieniądze a sprzedajesz z konkretną przebitką że z samej 50 zarobisz lajtowo na 200
Jest wielu takich, co nie zamawia przez neta i nawet o tym nie pomysli. Sprzedajesz z konkretna przebitka, tak, ale ta przebitka zauwaz, ze staje sie co raz mniejsza, bo pieniadz traci na wartosci, kiedys rynek narkotykowy w koncu bedzie musial zareagowac, tylko, no wlasnie, czemu przez ten caly okres pojebanej inflacji nie zareagowal? Musi im sie to tak samo oplacac jak wczesniej, wiec pewnie ilosc>jakosc jeszcze bardziej niz wczesniej i jakosc narkotykow spada niestety, nawet w Holandii, gdzie bylo w chuj dobrej fety pare lat temu, teraz moi znajomi z roznych jej rejonow narzekaja, ze to wszystko jakies gowno przemieszane 50/50 z kofeina bezwodna, a dobra pasta to juz w ogole rarytas, ta sama sytuacja jest z koksem. Ale tu mowa oczywiscie o grubych rybach, mimo, ze watek jest o dilerkach z blokow, bo to oni rzadza cenami. Jestem ciekaw jak ludzie zareagowaliby na wzrost cen i czy mocno wplyneloby to na popyt, bo zarabia sie niby wiecej, ale pieniadz i tak ma mniejsza wartosc niz 5 lat temu i jest lipa, czuc to co raz bardziej nawet za granica, gdy wzrost najnizszej krajowej nie pokrywa nawet wiekszych kosztow przezycia.
Upycham pieniądze w worach, ale chyba pod oczami zarywam kolejną nockę
I święta mam praktycznie co dzień, bo co chwile jem sobie bombkę
I święta mam praktycznie co dzień, bo co chwile jem sobie bombkę
Wczoraj, 05:47
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wczoraj, 05:49 przez kot_kreskowy.)
Widzę odkleiło autora z deka XD
Czymże handluje taki diler "z ulicy"?
W większości to nadal amfetamina i zioło.
Nie wiem po ile jest w hurcie zioło bo akurat nie jaram dużo więc sie nie interesuje ale zysk bedzie podobny jak przy fecie.
Natomiast amfetaminę kupisz w hurcie po 6-7 zł a sprzedaż po 30-35.
Większość ludzi nie szuka ćpania w internecie a właśnie u lokalsów gdzie towar ma od ręki, może go dotknąć i zobaczyć nie ryzykując przy tym zbytnio.
A to że sprzedaż odbywa się przeważnie w kręgu znajomych, sprawia wrażenie zaufania że na pewno dostaniesz to za co płacisz. Proste.
Lokalni dilerzy nie znikną nigdy a przebitka pizzy na gramie to w chuj dużo, chciałbym aby było mnie stać codziennie na pizzę.
Dodam jeszcze że większość dilerów po prostu nie pracuje normalnie, hmmm ciekawe dlaczego 😎
Czymże handluje taki diler "z ulicy"?
W większości to nadal amfetamina i zioło.
Nie wiem po ile jest w hurcie zioło bo akurat nie jaram dużo więc sie nie interesuje ale zysk bedzie podobny jak przy fecie.
Natomiast amfetaminę kupisz w hurcie po 6-7 zł a sprzedaż po 30-35.
Większość ludzi nie szuka ćpania w internecie a właśnie u lokalsów gdzie towar ma od ręki, może go dotknąć i zobaczyć nie ryzykując przy tym zbytnio.
A to że sprzedaż odbywa się przeważnie w kręgu znajomych, sprawia wrażenie zaufania że na pewno dostaniesz to za co płacisz. Proste.
Lokalni dilerzy nie znikną nigdy a przebitka pizzy na gramie to w chuj dużo, chciałbym aby było mnie stać codziennie na pizzę.
Dodam jeszcze że większość dilerów po prostu nie pracuje normalnie, hmmm ciekawe dlaczego 😎
Metamorfoza
Wczoraj, 06:01
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Wczoraj, 06:28 przez Nightmares.)
kot_kreskowy Wyzej odpowiadalem, ze przebitka jest, ale staje sie ona co raz mniej oplacalna, bo cena narkotykow nie rosnie, a pieniadz traci swoja wartosc. Nadejdzie moment, w ktorym rynek bedzie musial zareagowac lub nie bedzie sie to juz oplacac, przynajmniej dla takich dilerow z ulicy.
A poza tym to ja zle sformulowalem ten watek za co przepraszam, to mialo brzmiec bardziej jak ''ciekawe za jaki czas dilerzy z ulicy znikna JESLI rynek nie zareaguje w pewnym momencie zmiana cen''
I tak sie smiejecie z tej pizzy, a tylko ma sluzyc jako przyklad xD kiedys za gram byly dwie pizze, teraz jest jedna, za jakis czas bedzie pol, a jeszcze pozniej beda lizaki i mieszkanie pod namiotem JESLI na rynku nie nastapia zmiany, ciekawe tylko w ktorym roku nastapia, to mnie zastanawia.
A poza tym to ja zle sformulowalem ten watek za co przepraszam, to mialo brzmiec bardziej jak ''ciekawe za jaki czas dilerzy z ulicy znikna JESLI rynek nie zareaguje w pewnym momencie zmiana cen''
I tak sie smiejecie z tej pizzy, a tylko ma sluzyc jako przyklad xD kiedys za gram byly dwie pizze, teraz jest jedna, za jakis czas bedzie pol, a jeszcze pozniej beda lizaki i mieszkanie pod namiotem JESLI na rynku nie nastapia zmiany, ciekawe tylko w ktorym roku nastapia, to mnie zastanawia.
Upycham pieniądze w worach, ale chyba pod oczami zarywam kolejną nockę
I święta mam praktycznie co dzień, bo co chwile jem sobie bombkę
I święta mam praktycznie co dzień, bo co chwile jem sobie bombkę
Wczoraj, 06:25
Dla mnie opłaca się jeśli chodzi o szybki zarobek. Tak jak wcześniej wspomniane kupi po 6-8 zł a sprzada za 5 razy więcej. Dillerzy byli, są i będą to się nie zmieni. Też nie mogą wyjebać nagle cen z kosmosu bo nikt od nich tego brać nie będzie i pójdzie do konkurencji to jest prosta logika.
Wczoraj, 06:27
Lifeisbrutal przeczytaj wszystkie moje posty w tym watku, zrozumiesz wtedy o co mi chodzi
Upycham pieniądze w worach, ale chyba pod oczami zarywam kolejną nockę
I święta mam praktycznie co dzień, bo co chwile jem sobie bombkę
I święta mam praktycznie co dzień, bo co chwile jem sobie bombkę