Taaaa Bogdan Boner ...

Pudzilla chyba wolał czyste... Ja pierdole 😢
Kurwa naprawdę, walenie tego typu rzeczy to zbędne ryzyko, no ale co kto lubi...

kot_kreskowy tak dostal proch, ktory rozrobil 1:20 chyba wiec tutaj raczej bledu nie bylo - ale dawkowanie bylo na oko bo mu sie nie chcialo az tak dokladnie sprawdzac skoro mocniej rozbeltal, a ze go z poczatku tylko smyrnelo obiecujaco zeby pozniej dzialac w tle przez nastepne dawki (rowniez na oko), mnie wiecej w tym samym czasie rozrabial to benzo i przelewal do butelek.

O godzine 24:00 ostatni raz logowal sie na inne forum na ktorym byl redaktorem, na DC ostatnia aktualizacja ze statusu zaraz wracam byla o godzinie 1:30 w nocy.



Do paru osob przed 18 albo 19 mial sile odpisac kilka smsow/wiadomosci na tele, z tego co udalo mi sie szczatkowe recenzje poczytac na temat tej substancji, to kazdy uzytkownik mial inny czas od przyjecia, poprzez zaznaczenie swojej obecnosci w organizmie ktore u nie ktorych bylo juz poczatkami fazy wlasciwej a nie ktorzy tylko poczuli przedsmak jak wlasnie Pudzilla i czekali do kilku godzin nawet dorzucajac maxymalnie 2 dawki dodatkowe nie mixujac z niczym innym.

Dawka roztworu benzo przyjeta, ale ile to sie nie dowiemy - zapowiadal to dzien wczesniej ze lykne jak juz "zejdzie" z niego a nie bedzie zadowolony z efektow, okolice godziny 21:30 a 23:20 ostatnie dawki roztworu z opio oraz te ktore z poczatku sie nie wchlanialy, prawdopodobnie po zetknieciu plynow w zoladku opio zaczelo bardzo szyblo wchlaniac powodujac, jedna ze "spokojniejszych" depresji oddechowych o ile dobre informacje znalazlem o tym Clobromazolam to tez mocno potrafi wejsc.

A no i jeszcze pol nocy ze srody na czwartek mowil tylko ze bardzo malo pije plynow, moglo to miec jakis wplyw na samo wchlanianie sie  bo cos podobnego doswiadczylem ale nie przy opio a przy cmc ktore w bombkach wrzucalem co 1h15m i slabo bujalo, po wypiciu okolo 800ml wody jakies 5-7minut i nagle weszly jedna po drugiej praktycznie.


Apel do reszty osob na naszym forum, zwlaszcza do tych "terminatorow", "niesmiertelnych" i zwlaszcza do tych "nie do zajebania", nabierzcie pokory a zwlaszcza szacunku jezeli siegacie po cos naprawde cholernie mocnego a informacji nt. dzialania jak i samego stanu jest jak na lekarstwo to trzymacie sie kurczowo dawkowania, nie wazne czy to beta Ketony i reszta RC czy tez klasyczne dragi, z ta roznica ze margines bledu jest calkiem spory a i organizm bedzie sie sam ratowal.

Jezeli nie chcecie byc jako przyklad jak mlody Pudzilla, to starajcie sie nie popelnic jegeo bledu i pierw przeczytac przynajmniej z 3 zrodel opis dzialania, a potem trzymanie sie dawek.

Niech tragedia jaka tu zaszla z uwagi na nonszalancje i nader pewnosc siebie, gdzie juz w przeszlosci przy o wiele slabszym opio przechodzil depresje oddechowa i wyladowal w szpitalu, nie zostanie zapomniana i wyparta zwlaszcza przez takich "kozakow".

Epsiakos 
Jak to wszystko czytam to autentycznie ciarki mnie przechodzą.
Mieszają mi się uczucia wkurwienia, zawiedzenia, bezradność, no wszystko co chujowe.

Nie żryjta tego gówna, proszę was.

---

I jeszcze pytanie;

Skoro tolerka rośnie bardzo szybko to czy przy jakiejś operacji nie będzie problemu?
To chyba działa na te same receptory co np taki fentanyl stosowany przy operacjach. 
Czy się mylę?

Raczej nie jest stosowany jako lek powszechnie skoro jest właśnie fentanyl dostepny

Chodzi mi o to, czy nie wypierdoli tolerancji na fentanyl?
Epsiakos

kot_kreskowy jak to pochodne fenta to pewnie tak

Nie mogę patrzeć na temat tego gówna. Wypierdoli tolerancje w moich oczach do końca na brak szacunku chociaż na tydzień.

kot_kreskowy to czekaj aż tolerancja spadnie. 
Chyba że chodzi ci o taką permanentną tolerancje - usmażenie receptorów. No to cóż, przed zabiegiem wypada powiedzieć anestezjologowi - "panie, bo ja ostatnie 5 lat napierdalałem chińskie pochodne fentanylu" i niech dopasuje dawke... czy coś. Nie wiem, czegoś ich tam uczyli na studiach chyba? 



Co do puddiego - przykra sprawa. Mówiłem mu żeby sobie odpuścił, bo wiedziałem w jaki sposób on bierze te proszki, w jakiej "manierze - typowe "co to nie ja", a poza tym to on ma tolerkę.. kurwa tolerke jak kris. Niestety nie docierało do niego, że chińskich opioidów o 482483744-krotności mocy morfiny nie obchodzą jakies "tolerki".  To że nie odmierzał dawek tylko walił na oko też nie pomgoło zdecydowanie, kurwa ja po 0,3 mg spałem na stojąco.

horsii Po 0,3 mg spałeś na stojąco o kurde to aż przerażające jest to dawkowanie, nie wiem czy pamiętasz ale przed nieszczęściem jakie się tu wydarzyło wpadł mi do głowy szalony pomysł o którym ci tu pisałem żeby sobie kupić 1 grama tego specyfiku i walnąć maczane chciałem użyć proporcji takiej jak do 5f-adb czyli 1:80 bo sugerowałem się że skoro 5f-adb jest mega mocne a w takiej proporcji da się palić żeby buch nie kład na glebę to myślałem że z tym też tak będzie, tak wiem że 5f-adb to inna grupa substancji ale próbowałem znaleźć jakiś punkt odniesienia co do mocy żeby sobie krzywdy nie zrobić, lecz finalnie po nieszczęściu jakie się tu wydarzyło odpuściłem ten pomysł.

" sugerowałem się że skoro 5f-adb jest mega mocne a w takiej proporcji da się palić żeby buch nie kład na glebę to myślałem że z tym też tak będzie, tak wiem że 5f-adb to inna grupa substancji ale próbowałem znaleźć jakiś punkt odniesienia co do mocy  "  - ciesz się że nie wprowadziłeś tego pomysłu w życie, bo to jest tak głupie że ja pierdolę.  I bysmy pewnie nie rozmawiali teraz.

 To tak jakbyś powiedział że mikrofalówka jest lepsza od lodówki. No dobrze ale co to za porównanie, co one mają wspólnego ze soba jak robią dwie zupełnie różne rzeczy?


Wiesz nie pamietam dokładnie czy to było 0,3 czy dorzuciłem to 0,3 do jakiejs poprzedniej niewlele większej ale jeszcze działającej dawki. Ale no tak to działa, dawkowanie mimo wszystko grubo poniżej 1mg, osobe bez tolerancji myśle że by 0,2 mg zamiotło. W wiekszoscia tych benzimidazolowych mutantów, typu brorphine, to SR-1cośtam, R-6980, chlorfina itd to są takie rozpierdalacze własnie. 


Jak już sobie tam wtedy tolerke troche zaorałem to wieczorem poleciałem do galerii po słuchawki, bo mi się rozpierdoliły, zarzuciłem bodajże 1,2 mg przed wyjściem "bo czemu nie" i kurwa przysnałem w tramwaju i sie obudziłem wywieziony gdzieś na kamczatkę 25000 przystanków za daleko XD Taka zabawa.